|
Poza spektakularnymi zakupami zabytkowych nieruchomości, którym potem pozwolono niszczeć i to w tempie, które musi sugerować skrajne niedopatrzenie, gmina Milanówek dokonywała również innych inwestycji. Czy były one równie spektakularnie nieprzemyślane? W jakim stopniu przyczyniły się one do zadłużenia gminy, którego spłata pewnie będzie rozłożona na kilka dziesięcioleci? Czy te inwestycje przysporzyły miastu więcej korzyści czy szkody? W każdym razie myślimy, że kilku inwestycjom gminy Milanówek warto by się przyjrzeć, aby upewnić się, że były przemyślane i sensowne.
Decyzja o zakupie budynku na Spacerowej 4, popularnie zwanej popularnie "Cobrą" została podjęta na sesji 21 czerwca 2007 roku. Miano za nią zapłacić 2 950 000 złotych (prawie 3 miliony złotych) w trzech ratach. Przy czym wysokość rat miała zostać ustalona przy uwzględnieniu waloryzacji o wskaźnik inflacji. Powodem dla nabycia obiektu były rzekomo istniejące "problemy lokalowe Urzędu Miasta". Podobno budynki "Cobry" były "w bardzo dobrym stanie technicznym, nie wymagają znacznego nakładu finansowego". Twierdzenie trochę zdumiewające zważywszy, że chodziło o...... budynki pofabryczne.
Co właściwie kupiła gmina
Przez długi okres czasu byliśmy przekonani, że gmina kupiła własność gruntów i budynków przy Spacerowej 4. Toteż byliśmy niezmiernie zdziwieni, gdy się okazało, że w księdze wieczystej właścicielem gruntu jest Skarb Państwa, a gmina posiada tylko użytkowanie wieczyste.
Cały zamieszanie przez pewien okres czasu tłumaczyliśmy pomyłkę wynikająca z mylenia pewnych pojęć. toteż gdy przed sesją 28.11.2013 zauważyliśmy znowu, że projekt uchwały dotyczącej Spacerowej 4 opisywał stan prawny działki jakby gmina była jej właścicielem postanowiliśmy zwrócić uwagę na tę rozbieżność i zasugerowaliśmy jej usunięcie. Najwyraźniej jednak nikt UMM i RMM nie widział takiej potrzeby. Nie zareagował również Wojewoda Mazowiecki i MAiC. Pozostaje więc otwarte cały czas pytanie co posiada Gmina Milanówek przy Spacerowej 4 Użytkowanie wieczyste jak jest napisane w księdze wieczystej, czy tez prawo własności które Rada Miasta Milanówka zgodziła się obciążyć hipoteką (z czym zresztą ani Wojewoda ani MAiC nie maja problemu) Sprawa jest tym bardziej tajemnicza, że kilka miesięcy wcześniej postanowiliśmy ustalić czy gmina ponosi opłaty z tytułu użytkowania wieczystego Spacerowej 4.
Skoro gmina ponosi opłaty z tytułu użytkowania wieczystego to chyba nie powinno być żadnych wątpliwości, że gmina nie jest właścicielem gruntu przy Spacerowej 4. Chyba, że....... Rada Miasta (a może również inni) posiadają inne informacje na ten temat. Wiele rozjaśniłoby pytanie, które zadaliśmy pewien czas temu..
Sprawa więc wydaje się co najmniej tajemnicza......
Więcej o naszych próbach ustalenia co posiada gmina na Spacerowej 4 w Tropie 4.2, gdzie badamy tajemnice gminnych nieruchomości. Cały ten absurd.
Co właściwie kupiło miasto Milanówek na ulicy Spacerowej 4 i czy zapłacona kwota była adekwatna do wartości nieruchomości - badamy w Tropie IV. Jednak poza samym faktem zakupu interesujące jest po co nieruchomość ta właściwie została nabyta.
Oficjalnie twierdzi się, ze celem zakupu było dostarczenie dodatkowej przestrzeni Urzędowi Miasta, któremu w willi Wandzin zrobiło się trochę ciasno. Hmm.... Czy naprawdę było jakieś ekonomiczne uzasadnienie za zakupem zabudowań pofabrycznych, całkowicie niedostosowanych do tego celu? Dlaczego mieście pełnym zabytkowych reprezentacyjnych budowli, położonych w bardziej dogodnych dla petentów miejscach nie zdecydowano się na zakup jednej z nich? Dlaczego nie wykorzystano w tym celu obiektów już posiadanych przez miasto np Willi Waleria lub innego zabytkowego obiektu. A może należało przy tym pomyśleć o ludziach mieszkających w zabytkowych obiektach należących do urzędu Miasta - nie zawsze w najlepszych warunkach i wybudować dla nich (w miejscu gdzie takie budownictwo jest dozwolone) przyzwoite mieszkania? Remont opuszczonej zabytkowej willi byłby i tak pewnie tańszy. Przy czym uzyskano by budynek bardziej funkcjonalny, lepiej skomunikowany i bardziej reprezentatywny. Należy przy tym podkreślić, że pomimo znacznych nakładów poczynionych przez Urząd Miasta, budynki przy Spacerowej 4 są wysoce niefunkcjonalne. Co właściwie można było przewidzieć już w chwili zakupu, bowiem już wtedy powinno być jasne, że nie jest możliwa pełna adaptacja. Na temat zasadności zakupu i wysokich kosztów adaptacji wypowiadało się już wiele osób. Zastanawiano się nad kosztami adaptacji kupionego obiektu próbując ustalić ile właściwie wydano i na co. Pewne informacje o tym można znaleźć w artykule Ewy Januszewskiej opublikowanym już w 2007 roku w Bibule Milanowskiej (Ulica Spacerowa- o rzeczach niepopularnych). Czytamy tam m.in. "(...) z dokumentacji [przetargowej] wynikało, że część budynków powinna zostać rozebrana, a reszta gruntownie przebudowana za kwotę ustaloną w wyniku przetargu na netto: 2.975.932,06 zł (...). Jednym słowem miasto kupiło budynki, które kompletnie nie pasowały do potrzeb. Do tej sumy należy dodać jeszcze koszt projektu adaptacji (170 000 zł), koszt projektu przebudowy trzech ulic wokół „Cobry” i wykonania tej przebudowy. To wydatek rzędu miliona złotych (...). W 2013 roku wypowiadała się również Radna Galińska w wywiadzie udzielonym w TuGrodzisk "(pytanie) ... - Budynek na Spacerowej (4 przyp)? (odpowiedź) - To był wyjątkowy niewypał. Jest to budynek pofabryczny. Kupiony od prywatnego właściciela. „Wsadzono” w to około 8 700 000 zł. Pieniądze te poszły na zakup i adaptację budynku oraz przebudowę ulic, budowę parkingów i chodników wokół Spacerowej 4. Nie jestem pewna czy nas stać było na tak znaczące wydatki. Na dodatek, po remoncie zimą 2011 r. zalane zostały księgozbiory i sufity podwieszane w Miejskiej Bibliotece Publicznej, która ma siedzibę na Spacerowej. Zalane zostały również nowe sufity podwieszane w sali konferencyjnej. Wykonano nowe wnętrza, elewację, masę otworów drzwiowych i okiennych, a dach został najprawdopodobniej nietknięty. Zamontowano dwie windy dla osób niepełnosprawnych - obie nie działają...." Hmm... Dodając do tego koszty zakupu wychodzi, że wydano ok.8 mln zł na budynki stojące na działce do której Miasto Milanówek posiada jedynie prawa użytkowania wieczystego. Z całym szacunkiem za te pieniądze można chyba było zrobić znacznie lepszy interes dla miasta i jego mieszkańców. No,ale może się mylimy. |
Teren przemysłowy czy strefa konserwatorska
Otrzymaliśmy ostatnio akt notarialny zakupu przez Gminę Milanówek nieruchomości przy ul. Spacerowej 4. Czytając ten dokument można wyłuskać z niego interesujące informacje natury hmm... użytkowo -geodezyjnej.
Zacznijmy od tego, że Starostwo Grodziskie żyje w świadomości iż teren przy ul Spacerowej 4 jest terenem przemysłowym (na co wystawiło nawet stosowny wypis z rejestru gruntów i budynków oznaczony sygnaturą WG.7430.IM-1102/2007.
Z kolei "notariusz dokonał wglądu do Planu Miejscowego Zagospodarowania Przestrzennego Milanówka i stwierdził, że dla teren na którym położona jest nieruchomość stanowiąca przedmiot niniejszej umowy oznaczona jest w tym planie symbolem strefa II ochrony konserwatorskiej - przeznaczenie zabudowa mieszkaniowa indywidualna". Nie rozumiemy co prawda dlaczego notariusz "dokonał wglądu" zamiast zażądać odpowiedniego dokumentu opatrzonego urzędową pieczątką uprawnionej osoby, ale generalnie ustalenia z "dokonania wglądu" są prawidłowe.
Tak więc mamy teren zabudowy mieszkaniowej indywidualnej w stosunku do którego starostwo żyje w przekonaniu, że jest to teren przemysłowy. Nie rozumiemy więc zupełnie po co kupowała ten teren Gmina Milanówek w celu urządzenia tam zabudowy biurowej, która nijak ma się ani do zabudowy mieszkaniowej ani przemysłowej. Pomijając już wartość użytkową obiektu, który powstał na skutek kosztownych adaptacji.
Być może kluczem do rozwiązania zagadki będą decyzje Burmistrza Miasta Milanówka o których mowa w akcie notarialnym opisane jako 993093 z dnia 17.06.1999 oraz 203166 z dnia 14.06.2000 dotyczące pozwolenia na budowę obiektu położonego w Milanówku przy ul. Spacerowej 4 oraz decyzja nr 201015 z dnia 30.06.2000 dotycząca pozwolenia na użytkowanie.
Zacznijmy od tego, że Starostwo Grodziskie żyje w świadomości iż teren przy ul Spacerowej 4 jest terenem przemysłowym (na co wystawiło nawet stosowny wypis z rejestru gruntów i budynków oznaczony sygnaturą WG.7430.IM-1102/2007.
Z kolei "notariusz dokonał wglądu do Planu Miejscowego Zagospodarowania Przestrzennego Milanówka i stwierdził, że dla teren na którym położona jest nieruchomość stanowiąca przedmiot niniejszej umowy oznaczona jest w tym planie symbolem strefa II ochrony konserwatorskiej - przeznaczenie zabudowa mieszkaniowa indywidualna". Nie rozumiemy co prawda dlaczego notariusz "dokonał wglądu" zamiast zażądać odpowiedniego dokumentu opatrzonego urzędową pieczątką uprawnionej osoby, ale generalnie ustalenia z "dokonania wglądu" są prawidłowe.
Tak więc mamy teren zabudowy mieszkaniowej indywidualnej w stosunku do którego starostwo żyje w przekonaniu, że jest to teren przemysłowy. Nie rozumiemy więc zupełnie po co kupowała ten teren Gmina Milanówek w celu urządzenia tam zabudowy biurowej, która nijak ma się ani do zabudowy mieszkaniowej ani przemysłowej. Pomijając już wartość użytkową obiektu, który powstał na skutek kosztownych adaptacji.
Być może kluczem do rozwiązania zagadki będą decyzje Burmistrza Miasta Milanówka o których mowa w akcie notarialnym opisane jako 993093 z dnia 17.06.1999 oraz 203166 z dnia 14.06.2000 dotyczące pozwolenia na budowę obiektu położonego w Milanówku przy ul. Spacerowej 4 oraz decyzja nr 201015 z dnia 30.06.2000 dotycząca pozwolenia na użytkowanie.
Nasze WIP-y |
-UMM- Wnoszę o udzielenie informacji publicznej w postaci: 1. kopii decyzji Burmistrza Miasta Milanówka nr 993093 z dnia 17.06.1999 2. kopii decyzji Burmistrza Miasta Milanówka nr 203166 z dnia 14.06.2000 3. kopii decyzji Burmistrza Miasta Milanówka nr 201015 z dnia 30.06.2000 |
Sądząc z ilości przeznaczonych na informatyzację pieniędzy i projektów mających zachęcić ludzi i skłonić instytucje do informatyzacji, jest ona ważnym priorytetem. Właściwie to w chwili obecnej trudno jest sobie wyobrazić nowoczesne i wydajne społeczeństwo bez dostępu do nowoczesnych technologi cyfrowych. Jeszcze trudniej zwizualizować sobie nawet niewielka organizację zarządzaną bez ich pomocy, nie mówiąc już o tak olbrzymich organizmach jak państwa.
Trzeba przyznać, że zarówno państwo jak i EU nie szczędzi pieniędzy aby przyspieszyć informatyzację samorządów w tym gmin. Jak się zdążyliśmy zorientować gmina Milanówek skorzystała / korzysta z szeregu programów (i związanych z nimi pieniędzy), które mają na celu ułatwienie dostępu do nowoczesnych technologi. Jaki jest tego efekt?
Trzeba przyznać, że zarówno państwo jak i EU nie szczędzi pieniędzy aby przyspieszyć informatyzację samorządów w tym gmin. Jak się zdążyliśmy zorientować gmina Milanówek skorzystała / korzysta z szeregu programów (i związanych z nimi pieniędzy), które mają na celu ułatwienie dostępu do nowoczesnych technologi. Jaki jest tego efekt?
E- Milanówek
Zgodnie z tym co napisano na stronie Urzędu Miasta
"...Projekt pn.: „E-MILANÓWEK Zintegrowany system wspomagający zarządzanie miastem i wspierający rozwój e-usług w ramach budowy Miejskiej Sieci Informatycznej w Milanówku"
Okres realizacji: 29.08.2007 – 31.12.2012
Całkowita wartość projektu: 1 173 622,53 zł
Kwota dofinansowania: 959 779,29 zł
Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2007-2013..."
Po bliższym przyjrzeniu wyglądało, że jest celem tego projektu była w gruncie rzeczy informatyzacja Urzędu Miasta i zależnych od niego placówek np oświatowych.
Prawdę mówiąc to jesteśmy trochę zdezorientowani. Na informatyzację przeznaczono 1 173 622 złotych (prawie milion dwieście tysięcy złotych!!!) i w ramach tak dużych środków nie zdołano nawet wykonać tak podstawowej rzeczy jak elektroniczny rejestr umów. Na co więc poszły te pieniądze?
# # #
Na początek postanowiliśmy przyjrzeć się dokumentacji i ustalić co dokładnie miało być wykonane. Napisaliśmy więc WIP-a
"...Projekt pn.: „E-MILANÓWEK Zintegrowany system wspomagający zarządzanie miastem i wspierający rozwój e-usług w ramach budowy Miejskiej Sieci Informatycznej w Milanówku"
Okres realizacji: 29.08.2007 – 31.12.2012
Całkowita wartość projektu: 1 173 622,53 zł
Kwota dofinansowania: 959 779,29 zł
Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2007-2013..."
Po bliższym przyjrzeniu wyglądało, że jest celem tego projektu była w gruncie rzeczy informatyzacja Urzędu Miasta i zależnych od niego placówek np oświatowych.
Prawdę mówiąc to jesteśmy trochę zdezorientowani. Na informatyzację przeznaczono 1 173 622 złotych (prawie milion dwieście tysięcy złotych!!!) i w ramach tak dużych środków nie zdołano nawet wykonać tak podstawowej rzeczy jak elektroniczny rejestr umów. Na co więc poszły te pieniądze?
# # #
Na początek postanowiliśmy przyjrzeć się dokumentacji i ustalić co dokładnie miało być wykonane. Napisaliśmy więc WIP-a
|
|
Hmm... "Koncepcja Sieci Informatycznej Milanówka" wygląda imponująco. Według otrzymanego od UMM dokumentu z 07.10.2008 w Milanówku miało m.in. powstać 11 hotspotów i 11 infomatów, UMM miał zaoszczędzić na rachunkach telefonicznych dzięki telefonii IP łączącej jego poszczególne jednostki, a interesanci mieli mieć możliwość załatwiania spraw przez Internet oraz śledzenia stanu załatwienia sprawy także za pośrednictwem Internetu.
Od czasu stworzenia tego dokumentu minęło jednak lat 5 i jakoś tych imponujacych efektów nie możemy się dopatrzeć (no może poza krążącą po mieście plotką, że jacyś partacze kładąc światłowody uszkodzili korzenie pewnej ilości drzew i zakupami róznych dziwnych gadżetów reklamowych na potrzeby tego projektu widocznymi w ogłoszeniach o przetargach). No ale może po prostu źle patrzymy;-)
Od czasu stworzenia tego dokumentu minęło jednak lat 5 i jakoś tych imponujacych efektów nie możemy się dopatrzeć (no może poza krążącą po mieście plotką, że jacyś partacze kładąc światłowody uszkodzili korzenie pewnej ilości drzew i zakupami róznych dziwnych gadżetów reklamowych na potrzeby tego projektu widocznymi w ogłoszeniach o przetargach). No ale może po prostu źle patrzymy;-)
200 parasoli
Na stronach BIP UMM znaleźliśmy zapytanie cenowe na wykonanie artykułów promocyjnych projektu „E-Milanówek" (dla niezorientowanych "E-Milanówek" to m.in. budowa szerokopasmowej sieci informatycznej w Milanówku, czego absolutnie nie krytykujemy, wprost przeciwnie jesteśmy za
Artykuły promocyjne które ma zamiar zamówić UMM to:
- 200 szt. parasoli - dużych – kolor granatowy – logotypy w wersji monochromatycznej
- 220 szt. smyczy 1,5 cm – kolor granatowy – po jednej stronie logotypy w wersji monochromatycznej po drugiej stornie: „e-Milanówek, System publicznych punktów dostępu do Internetu oraz zintegrowany system telefonii VoIP, w ramach budowy Miejskiej Sieci Informatycznej”
- 220 zestawów (pojemnik granatowy wraz z karteczkami na biurko) - logotypy w wersji monochromatycznej oraz napis „e-Milanówek, System publicznych punktów dostępu do Internetu oraz zintegrowany system telefonii VoIP, w ramach budowy Miejskiej Sieci Informatycznej”
- 600 szt. ołówków dużych - logotypy w wersji monochromatycznej
- 200 kompletów piśmienniczych (długopis + ołówek automatyczny) - logotypy w wersji monochromatycznej
- 200 szt. etui na komplet piśmienniczy
Całość tych parasoli i innych gadżetów będzie kosztować trochę ponad 6721,70 zł (o czym można się przekonać oglądając informacje o złożonych ofertach http://bip.milanowek.pl/pliki/1543/Informacja.pdf)
Nie chce nam się już prawdę mówiąc pisać do UMM z zapytaniem po co mu te parasole i reszta, ale jeśli chodziło o obdarowanie wszystkich milanowskich użytkowników Internetu gadżetami to informujemy, że my nie chcemy. Dobrowolnie zrzekamy się swojego parasola, smyczy, ołówka dużego - cokolwiek nam przysługuje. Prosimy zamiast tego wziąźć forsę która poszłaby na nasz parasol i załatać jakąś dziurę w ulicy. Logotyp milanleaks.pl na takiej załatanej dziurze sami sobie umieścimy, bez angażowania środków finansowych ze strony urzędu miasta
Artykuły promocyjne które ma zamiar zamówić UMM to:
- 200 szt. parasoli - dużych – kolor granatowy – logotypy w wersji monochromatycznej
- 220 szt. smyczy 1,5 cm – kolor granatowy – po jednej stronie logotypy w wersji monochromatycznej po drugiej stornie: „e-Milanówek, System publicznych punktów dostępu do Internetu oraz zintegrowany system telefonii VoIP, w ramach budowy Miejskiej Sieci Informatycznej”
- 220 zestawów (pojemnik granatowy wraz z karteczkami na biurko) - logotypy w wersji monochromatycznej oraz napis „e-Milanówek, System publicznych punktów dostępu do Internetu oraz zintegrowany system telefonii VoIP, w ramach budowy Miejskiej Sieci Informatycznej”
- 600 szt. ołówków dużych - logotypy w wersji monochromatycznej
- 200 kompletów piśmienniczych (długopis + ołówek automatyczny) - logotypy w wersji monochromatycznej
- 200 szt. etui na komplet piśmienniczy
Całość tych parasoli i innych gadżetów będzie kosztować trochę ponad 6721,70 zł (o czym można się przekonać oglądając informacje o złożonych ofertach http://bip.milanowek.pl/pliki/1543/Informacja.pdf)
Nie chce nam się już prawdę mówiąc pisać do UMM z zapytaniem po co mu te parasole i reszta, ale jeśli chodziło o obdarowanie wszystkich milanowskich użytkowników Internetu gadżetami to informujemy, że my nie chcemy. Dobrowolnie zrzekamy się swojego parasola, smyczy, ołówka dużego - cokolwiek nam przysługuje. Prosimy zamiast tego wziąźć forsę która poszłaby na nasz parasol i załatać jakąś dziurę w ulicy. Logotyp milanleaks.pl na takiej załatanej dziurze sami sobie umieścimy, bez angażowania środków finansowych ze strony urzędu miasta
Dotacje z Urzędu Marszałkowskiego 2012-2013
Przeglądając papierowe rejestry umów zastanawialiśmy się dlaczego w ogóle nie są one prowadzone w wersji elektronicznej. Przecież teoretycznie od ponad 5 lat UMM intensywnie się informatyzuje (chociażby projekt E-Milanówek). Nie rozumiemy więc dlaczego do tej pory w ogóle istnieją w nim jakiekolwiek rejestry prowadzone w formie papierowej. Na co poszły pieniądze przeznaczone na informatyzację i dlaczego nie starczyło ich na tak podstawową sprawę jak rejestry?
Zaintrygowani tym faktem postanowiliśmy poszukać w (papierowym) rejestrze umów informacji na temat umów na dotacje przeznaczone właśnie na informatyzację.
To co w temacie pieniędzy jakie Urząd Miasta Milanówka otrzymał z Województwa Mazowieckiego na ten cel w latach 2012 -2013 znaleźliśmy w rejestrach umów 4 pozycje. Są to:
272/62/INF/12 - realizacja projektu "przyśpieszenie wzrostu konkurencyjności budowa społ.inform. - województwo maz. 6165,05 zł
272/63/INF/12 realizacja proj. rozwój elektronicz. administracji - województwo maz. 19654,16 zł
272/74/INF/13 dofinansowanie realizacji projektu przysp. wzrostu kom. i promocja gospodarcza - wojew.maz 1960,22 zł
272/73/ORG/13 dofinansowanierealizacji projektu "rozwój elektr. administracji rozwój e-usług - wojew.maz 10525,82 zł
Jednym słowem prawie 40 tys zł. Nie wiemy jak podchodzi to tego tematu Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego (gdyż jak domniemamy właśnie ta instytucja kryje się pod sformułowaniem "województwo maz" lub "wojew.maz" używanymi w rejestrach umów) ale na jego miejscu to byśmy przyjrzeli się wykorzystywaniu tych dotacji przez Urząd Miasta Milanówka. Chyba więc spróbujemy udzielić obywatelskiej pomocy w pierwszej kolejności prosząc o kopie tych umów.
Zaintrygowani tym faktem postanowiliśmy poszukać w (papierowym) rejestrze umów informacji na temat umów na dotacje przeznaczone właśnie na informatyzację.
To co w temacie pieniędzy jakie Urząd Miasta Milanówka otrzymał z Województwa Mazowieckiego na ten cel w latach 2012 -2013 znaleźliśmy w rejestrach umów 4 pozycje. Są to:
272/62/INF/12 - realizacja projektu "przyśpieszenie wzrostu konkurencyjności budowa społ.inform. - województwo maz. 6165,05 zł
272/63/INF/12 realizacja proj. rozwój elektronicz. administracji - województwo maz. 19654,16 zł
272/74/INF/13 dofinansowanie realizacji projektu przysp. wzrostu kom. i promocja gospodarcza - wojew.maz 1960,22 zł
272/73/ORG/13 dofinansowanierealizacji projektu "rozwój elektr. administracji rozwój e-usług - wojew.maz 10525,82 zł
Jednym słowem prawie 40 tys zł. Nie wiemy jak podchodzi to tego tematu Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego (gdyż jak domniemamy właśnie ta instytucja kryje się pod sformułowaniem "województwo maz" lub "wojew.maz" używanymi w rejestrach umów) ale na jego miejscu to byśmy przyjrzeli się wykorzystywaniu tych dotacji przez Urząd Miasta Milanówka. Chyba więc spróbujemy udzielić obywatelskiej pomocy w pierwszej kolejności prosząc o kopie tych umów.
Nasze WIP-y |
-Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego- Wnosimy o udzielenie informacji publicznej w postaci kopii umów dotacji udzielonych Gminie Milanówek w latach 2012 - 2013, a w szczegolności: 1. umowy dotyczącej realizacji projektu przyśpieszenie wzrostu konkurencyjności budowa społ.inform. opiewająca na 6165,05 zł 2. umowy dotyczącej realizacji proj. rozwój elektronicz. administracji opiewająca na 19654,16 zł 3. umowy dotyczącej dofinansowania realizacji projektu przysp. wzrostu kom. i promocja gospodarcza opiewająca na 1960,22 zł 4. umowy na dofinansowanie realizacji projektu "rozwój elektr. administracji rozwój e-usług opiewająca na 10525,82 zł Opisy umów pochodzą z rejestru umów prowadzonego przez Gminę Milanówek. |
W odpowiedzi otrzymaliśmy skany umów, które publikujemy poniżej |
|
|
|
|
|
|
Ponadto postanowiliśmy dopytać o jeszcze trochę danych:
Nasze WIP-y |
-Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego- Wnosimy o udzielenie informacji publicznej w postaci: 1. wniosku o dofinansowanie Projektu dla umowy nr RPMA.02.02.00-14-012/08-00 2. harmonogramu wydatków dla umowy nr RPMA.02.02.00-14-012/08-00 3. wniosku o dofinansowanie Projektu dla umowy nr RPMA.02.01.00-14-011/09-00 4. harmonogramu wydatków dla umowy nr RPMA.02.01.00-14-011/09-00 5. wniosku o dofinansowanie Projektu dla umowy nr UDA-POKL.07.03.00-14-037/11-00 6. wniosku o dofinansowanie Projektu dla umowy nr UDA-POKL.07.01.01-14-032/08-00 |
|