|
![]() Wyobraźmy sobie firmę, w której zniknęłoby w tajemniczych okolicznościach kilka milionów złotych. Jakoś nie wyobrażamy sobie, żeby w tej sytuacji nie ogłoszono w niej stanu najwyższego alarmu, nie przeprowadzono by drobiazgowego śledztwa odnośnie tego co się stało i nie dołożono najwyższej staranności, żeby przyczynę tych strat jak najszybciej wyeliminować.
Tymczasem w Milanówku funkcjonuje sobie spokojnie firma, z której zniknęło (a dokładnie wypłynęło w formie zapłaty za ścieki, które nie wiadomo skąd się wzięły) kilka milionów złotych, a po działaniach przedstawiciela jej właściciela (czyli Burmistrza pełniącego rolę Zgromadzenia Wspólników) jakoś nie widać, żeby specjalnie się przejął. Od chwili kiedy wspomniane kilka milionów zniknęło minął prawie rok ...., dalej nie jest znana przyczyna ich zniknięcia i nie widzimy, żeby Burmistrz podejmował specjalnie intensywne działania odnośnie jej ustalenia. Nie przyjął też obywatelskiej oferty pomocy w postaci skierowanego do niego pomysłu dotyczącego CROWDSOURCINGU. Czujemy więc pewien dyskomfort bo w tych milionach wypływających ze ściekami wypływają też nasze (jako mieszkańców Milanówka) pieniądze i uważamy, że zarówno sprawę przepływów w MPWiK (zarówno ściekowych jak i finansowych) jak i inne aspekty działania spółki należy starannie prześwietlić. Takie rzeczy jak konieczność zapłaty kilku milionów za ścieki, które nie wiadomo skąd się wzięły - nie zdarza się w próżni.
|
O spółkach handlowyh z ograniczoną odpowiedzialnością ogólnie |
Spółka handlowa z.o. o. jest forma prawną wykształconą jeszcze w XIX wieku. Warunkach szybko rozwijającej się gospodarki przemysłowej powstało zapotrzebowanie na formę prawną, która oddzieliłaby majątek osobisty inwestora od kapitału, który byłby gotów zaryzykować inwestując w jakieś przedsięwzięcie, a która jednocześnie pozwalałaby mieć znacznie większą kontrolę nad tym przedsięwzięciem niż w przypadku inwestowania w akcje.
W razie bankructwa spółki, jej zobowiązania nie są ściągane z majątku osobistego właścicieli (zwanych wspólnikami). Oczywiście wszystko ma swoją cenę i koszty obsługi spółki handlowej z. o. o. (chociażby ze względu na związane z nią regulacje prawne i obowiązek powoływania dodatkowych organów takich jak np. zarząd) są wyższe niż w przypadku prowadzenie działalności gospodarczej bez ograniczenia odpowiedzialności (czyli takiej w której właściciel odpowiada całym swoim majątkiem za zobowiązania spółki). Spółka handlowa z.o.o. może mieć jednego lub więcej właścicieli (wspólników), a jej sposób działania.reguluje Prawo handlowe (ustawa z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych), oraz sporządzona w formie aktu notarialnego Umowa spółki podpisana przez wspólników- założycieli spółki Najważniejszym organem spółki handlowej z.o.o. jest zgromadzenie wspólników (czyli właścicieli). Powinno być zwoływane co najmniej raz do roku w celu rozpatrzenie i zatwierdzenie sprawozdania zarządu z działalności spółki, w tym sprawozdania finansowego i udzielenia absolutorium członkom innych organów spółki z o.o. - (więcej o zgromadzeniu wspólników można znaleźć tutaj ). Inne organy spółki są powoływane przez zgromadzenie wspólników. Zawsze powoływany jest zarząd. Składa się on z jednego lub więcej członków i jego zadaniem jest prowadzenie spraw spółki i reprezentowanie spółki. (więcej tutaj ) Jeżeli spółka dysponuje większym majątkiem niż 500 tys złotych lub posiada więcej niż 25 wspólników - zgromadzenie wspólników musi również powołać radę nadzorczą lub komisje rewizyjną. Rada nadzorcza - składa się z 2 lub więcej członków i sprawuje stały nadzór nad wszelkimi dziedzinami działalności spółki, ze szczególnym uwzględnieniem sprawozdań z działalności spółki i sprawozdań finansowych. Rada nadzorcza ma szerokie uprawnienia może badać wszystkie dokumenty spółki i dokonywać oceny stanu majątku spółki. (więcej tutaj ) Komisja Rewizyjna w spółkach z.o.o. - jest organem kontrolnym o mniejszych uprawnieniach niż rada nadzorcza (więcej tutaj ) . Niezależnie od wymienionych powyżej organów kontrolnych prawo kontroli służy każdemu wspólnikowi. O ile jego uprawnienia nie zostaną w tym zakresie ograniczone umową spółki, wspólnik lub wspólnik z upoważnioną przez siebie osobą może w każdym czasie przeglądać księgi i dokumenty spółki, sporządzać bilans dla swego użytku lub żądać wyjaśnień od zarządu. Podsumowując spółka handlowa z o.o. jest dobrym rozwiązaniem jeżeli właściciel /wspólnicy chcą ograniczyć straty spowodowane niepowodzeniem przedsięwzięcia tylko do określonej kwoty wniesionej do spółki. Jeżeli natomiast z jakiś względów są zdeterminowani do pokrywania z własnego majątku wszelkich strat wynikających z działania spółki - to ta forma prawna nie tylko komplikuje ich zarządzanie spółką, ale również podraża koszty nie dając w naszej opinii żadnych korzyści. |
O powstaniu MPWiK

Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zostało powołane do życia uchwałą Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11 z dnia 24 maja 2011 w sprawie utworzenia jednoosobowej spółki prawa handlowego z ograniczoną odpowiedzialnością, powołanej w celu realizacji zadań własnych Gminy Milanówek, określonych w przepisach szczególnych o samorządzie gminnym.
Jak wynika z uzasadnienia uchwały bezpośrednim impulsem było zasygnalizowanie przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim "..zamiaru wycofania się z początkiem stycznia 2012 roku ze świadczenia usług zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na terenie Milanówka...."
Nie wiadomo dlaczego zdecydowano się utworzyć w celu obsługi mieszkańców Milanówka w zakresie spraw wodno-kanalizacyjnych właśnie spółkę prawa handlowego z ograniczona odpowiedzialnością, której wyłącznym właścicielem pozostała Gmina Milanówek. Wybór tej formy prawnej (której główną zaleta jest brak konieczności pokrywania potencjalnych strat generowanych przez przedsiębiorstwo z majątku właściciela) wydaje się trochę zagadkowy jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że gmina wydaje się być zdecydowana na ciągłe łatanie dziur w budżecie tej spółki. Zawarte w uzasadnieniu wspomnianej uchwały twierdzenie właściwie niewiele wyjaśnia
"...Pod względem ekonomicznym i społecznym najefektywniejszym rozwiązaniem jest powierzenie realizacji zadań własnych w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków gminnej spółce komunalnej, w której 100% udziałów posiadałaby Gmina Milanówek. Za takim rozwiązaniem przemawia także realizowany projekt „Modernizacja i rozbudowa systemu infrastruktury wodociągowo - kanalizacyjnej Gminy Milanówek”, ubiegający się o dofinansowanie z Funduszu Spójności..."
Nie jest tez jasne dlaczego rada miasta wzmiankowaną uchwała dała niemalże "blank cheque" burmistrzowi miasta, który został przez nią "mianowany" przedstawicielem zgromadzenia wspólników (czyli organu, który mówiąc w dużym uproszczeniu pełni role właściciela spółki i w związku z tym ma bardzo szerokie uprawnienia). Zdumiewające jest to, że dając tak szerokie uprawnienia uchwała nie wbudowała żadnych mechanizmów kontrolnych i ograniczających (np chociażby obowiązku składania corocznych szczegółowych sprawozdań). Innym przejawem nieograniczonego zaufania do burmistrza jest zobowiązanie go do samodzielnego sporządzenia w formie aktu notarialnej Umowy Spółki. Nie znaleźliśmy również dokumentu w którym Rada Miasta precyzuje warunki na jakich burmistrz został zobowiązany do wydzierżawienia nowo powstałej spółce majątku gminy w postaci urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych.
Na pierwszy rzut oka to wszystko nie ma wielkiego znaczenia, w końcu nadal wszystko należy do gminy Milanówek. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Zarządzanie siecią wodno-kanalizacyjna za pośrednictwem spółki handlowej, sprawia , ze ta część działalności gminy nie podlega zapisom kpa (Kodeksu Postępowania Administracyjnego) pomimo iż spółka w 100% do niej należy. Oznacza to, że działania spółki są bardziej chronione przed wścibskim okiem obywatela (i finansujących ja podatników) niż gdyby jej zadania wypełniał jeden z wydziałów Urzędu Miasta. Co więcej nawet Komisja Rewizyjna Rady Miasta nie ma uprawnień by kontrolować działania spółki będącej własnością gminy. Jeżeli do tego dodamy danie burmistrzowi sporych uprawnień, to sprawa wygląda trochę... nietypowo i sprawia wrażenie, że wszystko co jest związane z MPWiK jest trochę poza jakąkolwiek kontrolą tych co ta kontrole powinni "z urzędu" sprawować (czyli rady miasta). Wrażenie to wzmaga fakt, że Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji od chwili swojego powstania zalicza wpadkę za wpadką, czego najlepszym (ale nie jedynym) przykładem jest fakt, że nie wie skąd się wzięła znaczna część odprowadzonych przez nie ścieków w 2012 roku i ciągłe składa wnioski o (znaczne) dofinansowania.
Ponieważ jako obywatele nie mamy instrumentów aby wpływać na działania spółki prawa handlowego z.o.o. (pomimo iż wydaje się być dziurą bez dna pochłaniającą znaczne środki z budżetu gminy) Wobec powyższego najskuteczniejszym sposobem kontroli zdaje się być ........ rozliczenie Burmistrza / Rady Miasta z wykonywanych przez nich zadań kontrolnych względem MPWiK.
Jak wynika z uzasadnienia uchwały bezpośrednim impulsem było zasygnalizowanie przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim "..zamiaru wycofania się z początkiem stycznia 2012 roku ze świadczenia usług zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na terenie Milanówka...."
Nie wiadomo dlaczego zdecydowano się utworzyć w celu obsługi mieszkańców Milanówka w zakresie spraw wodno-kanalizacyjnych właśnie spółkę prawa handlowego z ograniczona odpowiedzialnością, której wyłącznym właścicielem pozostała Gmina Milanówek. Wybór tej formy prawnej (której główną zaleta jest brak konieczności pokrywania potencjalnych strat generowanych przez przedsiębiorstwo z majątku właściciela) wydaje się trochę zagadkowy jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że gmina wydaje się być zdecydowana na ciągłe łatanie dziur w budżecie tej spółki. Zawarte w uzasadnieniu wspomnianej uchwały twierdzenie właściwie niewiele wyjaśnia
"...Pod względem ekonomicznym i społecznym najefektywniejszym rozwiązaniem jest powierzenie realizacji zadań własnych w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków gminnej spółce komunalnej, w której 100% udziałów posiadałaby Gmina Milanówek. Za takim rozwiązaniem przemawia także realizowany projekt „Modernizacja i rozbudowa systemu infrastruktury wodociągowo - kanalizacyjnej Gminy Milanówek”, ubiegający się o dofinansowanie z Funduszu Spójności..."
Nie jest tez jasne dlaczego rada miasta wzmiankowaną uchwała dała niemalże "blank cheque" burmistrzowi miasta, który został przez nią "mianowany" przedstawicielem zgromadzenia wspólników (czyli organu, który mówiąc w dużym uproszczeniu pełni role właściciela spółki i w związku z tym ma bardzo szerokie uprawnienia). Zdumiewające jest to, że dając tak szerokie uprawnienia uchwała nie wbudowała żadnych mechanizmów kontrolnych i ograniczających (np chociażby obowiązku składania corocznych szczegółowych sprawozdań). Innym przejawem nieograniczonego zaufania do burmistrza jest zobowiązanie go do samodzielnego sporządzenia w formie aktu notarialnej Umowy Spółki. Nie znaleźliśmy również dokumentu w którym Rada Miasta precyzuje warunki na jakich burmistrz został zobowiązany do wydzierżawienia nowo powstałej spółce majątku gminy w postaci urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych.
Na pierwszy rzut oka to wszystko nie ma wielkiego znaczenia, w końcu nadal wszystko należy do gminy Milanówek. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Zarządzanie siecią wodno-kanalizacyjna za pośrednictwem spółki handlowej, sprawia , ze ta część działalności gminy nie podlega zapisom kpa (Kodeksu Postępowania Administracyjnego) pomimo iż spółka w 100% do niej należy. Oznacza to, że działania spółki są bardziej chronione przed wścibskim okiem obywatela (i finansujących ja podatników) niż gdyby jej zadania wypełniał jeden z wydziałów Urzędu Miasta. Co więcej nawet Komisja Rewizyjna Rady Miasta nie ma uprawnień by kontrolować działania spółki będącej własnością gminy. Jeżeli do tego dodamy danie burmistrzowi sporych uprawnień, to sprawa wygląda trochę... nietypowo i sprawia wrażenie, że wszystko co jest związane z MPWiK jest trochę poza jakąkolwiek kontrolą tych co ta kontrole powinni "z urzędu" sprawować (czyli rady miasta). Wrażenie to wzmaga fakt, że Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji od chwili swojego powstania zalicza wpadkę za wpadką, czego najlepszym (ale nie jedynym) przykładem jest fakt, że nie wie skąd się wzięła znaczna część odprowadzonych przez nie ścieków w 2012 roku i ciągłe składa wnioski o (znaczne) dofinansowania.
Ponieważ jako obywatele nie mamy instrumentów aby wpływać na działania spółki prawa handlowego z.o.o. (pomimo iż wydaje się być dziurą bez dna pochłaniającą znaczne środki z budżetu gminy) Wobec powyższego najskuteczniejszym sposobem kontroli zdaje się być ........ rozliczenie Burmistrza / Rady Miasta z wykonywanych przez nich zadań kontrolnych względem MPWiK.
|
![]()
|
Ponieważ do końca nie rozumiemy jaki był cel nadania nieustannie dotowanemu przedsiębiorstwu formy spółki handlowej z ograniczoną odpowiedzialnością - postanowiliśmy zbadać na ile podrożyło to koszty funkcjonowania jednostki gminnej, której zadaniem jest zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków.
Nasze WIP-y |
- Do UMM - W trybie informacji publicznej zwracamy sie z wnioskiem o ujawnienie: 1) kosztów funkcjonowania rady nadzorczej oraz zarządu MPWiK sp. z o.o. w latach 2012 - 2013 2) kosztów związanych z funkcjonowaniem zgromadzenia wspólników MPWiK sp. z o.o. w latach 2012 - 2013 Powyższe pytania kierowane są do Burmistrza Miasta Milanówka jako zgromadzenia wspólników spółki. |
Otrzymaliśmy odpowiedź Wynagrodzenie brutto Rady Nadzorczej MPWiK Sp. z o.o. to: 27 142,83 (rok 2012, 9 m-cy działalności), 35 247,98 (rok 2013) Wynagrodzenie brutto Zarządu (Prezesa Zarządu) MPWiK Sp. z o.o. to 63 000,00 (rok 2012, 9 m-cy działalności), 90 000,00 (rok 2013). Zgromadzenie Wspólników ( Właściciel spółki) nie pobiera wynagrodzenia. Wspólnicy powinni czerpać korzyści z uczestnictwa w spółce z o.o. zgodnie z prawem. |
Biorąc pod uwagę, że Rada Nadzorcza nie byłaby potrzebna gdyby nie forma spółki z o. o. to cóż można powiedzieć, że pomysł z wrzuceniem gospodarki wodno -kanalizacyjnej w spółkę z o. o. jak na razie kosztował mieszkańców Milanówka jakieś 62 tys zł ekstra. Hmm... jakąś ulicę pewnie dałoby się za to wyremontować
Jeśli chodzi natomiast o Zgromadzenie Wspólników to nie do końca o to chodziło nam o wynagrodzenie Zgromadzenia Wspólników,ale raczej o koszty tych zgromadzeń. Pod uchwałami zauważyliśmy podpis Pani Sekretarz Miasta jako protokolanta (czego Pani Sekretarz bynajmniej nie ma w zakresie swoich obowiązków) Interesowało nas więc czy za te protokołowanie się Pani Sekretarz jakoś ekstra płaci czy robi to na zasadzie wolontariatu czy też jest jakoś zmuszana do wykonywania czynności które nie nalezą do jej zakresu obowiązków.
Postanowiliśmy więc doprecyzować.
Jeśli chodzi natomiast o Zgromadzenie Wspólników to nie do końca o to chodziło nam o wynagrodzenie Zgromadzenia Wspólników,ale raczej o koszty tych zgromadzeń. Pod uchwałami zauważyliśmy podpis Pani Sekretarz Miasta jako protokolanta (czego Pani Sekretarz bynajmniej nie ma w zakresie swoich obowiązków) Interesowało nas więc czy za te protokołowanie się Pani Sekretarz jakoś ekstra płaci czy robi to na zasadzie wolontariatu czy też jest jakoś zmuszana do wykonywania czynności które nie nalezą do jej zakresu obowiązków.
Postanowiliśmy więc doprecyzować.
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Dziękujemy za otrzymaną odpowiedź, ale w zakresie dotyczącym Zgromadzenia Wspólników nie stanowi ona odpowiedzi na nasze pytanie. Prosimy więc o doprecyzowanie (oczywiście w trybie dostępu do informacji publicznej): 1. Na jakiej podstawie uchwały ze Zgromadzenia Wspólników protokołowane są przez Sekretarz Miasta Milanówka Annę Zajączkowską? Czy Anna Zajączkowska pojawia się jako protokolant jako Sekretarz Miasta Milanówka czy jako osoba wynajęta przez Spółkę do protokołowania Zgromadzeń Wspólników? 2. Gdzie odbywają się Zgromadzenia Wspólników? Czy w siedzibie Spółki czy w innym miejscu? |
Co właściwie robi MPWiK

Milanowskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji Rada Miasta (w swoim obecnym składzie) za rekomendacją Urzędu Miasta nie szczędzi dotacji Przedsiębiorstwo wydaje się być głęboko deficytowe i w tej sytuacji głębokie obawy musi budzić zapis uchwały Rady Miasta powołującej przedsiębiorstwo do życia . § 2, pkt 2 sugeruje, że przewiduje się w przyszłości znaczne poszerzenie zakresu działalności tej deficytowej spółki.
Jak wynika z zapisów zarówno wspomnianej uchwały jak i Umowy spółki - kieszeń milanowskiego podatnika może zostać w przyszłości obciążana dotowaniem różnorodnej działalności. Jej celu i korzyści jakie miasto może z niej czerpać trudno się domyślić. Za to straty jakie może wygenerować są po prostu niewyobrażalne.
Poniżej cytujemy § 2, pkt 2 uchwały nr Nr 45/VII/11 w całości.
"§ 2. pkt 2. Przedmiotem działalności Spółki – według Polskiej Klasyfikacji Działalności – będzie
1). produkcja metalowych elementów konstrukcyjnych (25.1);
2). produkcja zbiorników, cystern i pojemników metalowych (25.2);
3). produkcja pozostałych gotowych wyrobów metalowych (25.9);
4). wytwarzanie i zaopatrywanie w parę wodną, gorącą wodę i powietrze do układów klimatyzacyjnych (35.3);
5). pobór, uzdatnianie i dostarczanie wody (36.0);
6). odprowadzanie i oczyszczanie ścieków (37.0);
7). zbieranie odpadów (38.1);
8). przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów (38.2);
9). odzysk surowców (38.3);
10). działalność związana z rekultywacją i pozostała działalność usługowa związana z gospodarką odpadami (39.0);
11). realizacja projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków (41.1);
12). roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych (41.2);
13). roboty związane z budową dróg kołowych i szynowych (42.1);
14). roboty związane z budową rurociągów, linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych(42.2);
15). roboty związane z budową pozostałych obiektów inżynierii lądowej i wodnej (42.9);
16). rozbiórka i przygotowanie terenu pod budowę (43.1);
17). wykonywanie instalacji elektrycznych, wodno-kanalizacyjnych i pozostałych instalacji budowlanych (43.2);
18). wykonywanie robót budowlanych wykończeniowych (43.3);
19). pozostałe specjalistyczne roboty budowlane (43.9);
20). pozostały transport lądowy pasażerski (49.3);
21). działalność pomocnicza związana z utrzymaniem porządku w budynkach (81.1);
22). sprzątanie obiektów (81.2);
23). działalność usługowa związana z zagospodarowaniem terenów zieleni (81.3);
24). działalność związana z administracyjną obsługą biura, włączając działalność wspomagającą (82.1);
25). działalność komercyjna, gdzie indziej niesklasyfikowana (82.9);
26). pozostała indywidualna działalność usługowa (96.0).."
Plany ambitne. Proponujemy do kompletu dodać jeszcze masaż stóp i usługi fryzjerskie :-).
Mówiąc jednak poważnie to nie do końca rozumiemy sens i cel istnienia Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o w tak bizantyjskiej formie oraz z czego wynika przyznanie mu tak szerokiego zakresu działalności jaki wynika z par 2, pkt 2 uchwały Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11 z dnia 24 maja 2011. (od produkcji metalowych elementów konstrukcyjnych -pkt 1 do "pozostała indywidualna działalność usługowa" pkt 26).
Jak wynika z zapisów zarówno wspomnianej uchwały jak i Umowy spółki - kieszeń milanowskiego podatnika może zostać w przyszłości obciążana dotowaniem różnorodnej działalności. Jej celu i korzyści jakie miasto może z niej czerpać trudno się domyślić. Za to straty jakie może wygenerować są po prostu niewyobrażalne.
Poniżej cytujemy § 2, pkt 2 uchwały nr Nr 45/VII/11 w całości.
"§ 2. pkt 2. Przedmiotem działalności Spółki – według Polskiej Klasyfikacji Działalności – będzie
1). produkcja metalowych elementów konstrukcyjnych (25.1);
2). produkcja zbiorników, cystern i pojemników metalowych (25.2);
3). produkcja pozostałych gotowych wyrobów metalowych (25.9);
4). wytwarzanie i zaopatrywanie w parę wodną, gorącą wodę i powietrze do układów klimatyzacyjnych (35.3);
5). pobór, uzdatnianie i dostarczanie wody (36.0);
6). odprowadzanie i oczyszczanie ścieków (37.0);
7). zbieranie odpadów (38.1);
8). przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów (38.2);
9). odzysk surowców (38.3);
10). działalność związana z rekultywacją i pozostała działalność usługowa związana z gospodarką odpadami (39.0);
11). realizacja projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków (41.1);
12). roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych (41.2);
13). roboty związane z budową dróg kołowych i szynowych (42.1);
14). roboty związane z budową rurociągów, linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych(42.2);
15). roboty związane z budową pozostałych obiektów inżynierii lądowej i wodnej (42.9);
16). rozbiórka i przygotowanie terenu pod budowę (43.1);
17). wykonywanie instalacji elektrycznych, wodno-kanalizacyjnych i pozostałych instalacji budowlanych (43.2);
18). wykonywanie robót budowlanych wykończeniowych (43.3);
19). pozostałe specjalistyczne roboty budowlane (43.9);
20). pozostały transport lądowy pasażerski (49.3);
21). działalność pomocnicza związana z utrzymaniem porządku w budynkach (81.1);
22). sprzątanie obiektów (81.2);
23). działalność usługowa związana z zagospodarowaniem terenów zieleni (81.3);
24). działalność związana z administracyjną obsługą biura, włączając działalność wspomagającą (82.1);
25). działalność komercyjna, gdzie indziej niesklasyfikowana (82.9);
26). pozostała indywidualna działalność usługowa (96.0).."
Plany ambitne. Proponujemy do kompletu dodać jeszcze masaż stóp i usługi fryzjerskie :-).
Mówiąc jednak poważnie to nie do końca rozumiemy sens i cel istnienia Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o w tak bizantyjskiej formie oraz z czego wynika przyznanie mu tak szerokiego zakresu działalności jaki wynika z par 2, pkt 2 uchwały Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11 z dnia 24 maja 2011. (od produkcji metalowych elementów konstrukcyjnych -pkt 1 do "pozostała indywidualna działalność usługowa" pkt 26).
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Wnosimy o udzielenie informacji publicznej w postaci: 1. Po co zostały zdefiniowane dla Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. tak obszerne dziedziny działalności nie mające nic wspólnego z jego podstawowa działalnością? 2. Jakie korzysci przynosi Miastu istnienie Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o i realizowanie przez nie celów, które do tej pory były w kompetencjach Urzędu Miasta. 3. Jaki cel miało włączenie w zakres działalności spółki będącej własnością Miasta takich dziedzin jak A) produkcja metalowych elementów konstrukcyjnych, B).produkcja zbiorników, cystern i pojemników metalowych ,C).produkcja pozostałych gotowych wyrobów metalowych (25.9); |
Odpowiedź UMM (w całości) 1. Zakres zadań spółki Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. został zdefiniowany w akcie notarialnym tak szeroko, po to, by w perspektywie móc wykorzystać potencjał tego podmiotu do realizacji innych zadań w zakresie użyteczności publicznej przewidzianych w ustawie o gospodarce komunalnej. Do zakresu przedmiotowego tej ustawy wprost odwołuje się umowa spółki (§ 9 ust. 2). Jest to rozwiązanie strategiczne i ekonomiczne. Daje bowiem możliwość w przyszłości zaoszczędzenia kosztów proceduralnych utworzenia innej spółki komunalnej i dokonania rozszerzenia zakresu działania obecnej spółki poprzez utworzenie oddziału lub filii – co także przewidziano w umowie. Określenie więc zakresu działalności spółki w jej umowie jest wynikiem przemyślanej koncepcji, uwzględniającej interes gminy. Spółka komunalna nastawiona jest na zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej, a te w zależności od uwarunkowań lokalnych mogą w przyszłości przyjmować różną postać. W pierwszej kolejności więc spółka wykonuje działalność podstawową – jest jednak formalnie przygotowana na jej rozszerzenie w zależności od potrzeb społecznych. 2. Powołanie Spółki Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. jest jedną z ustawowych form realizacji zadań jednostki samorządu terytorialnego w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków. Ustawa o gospodarce komunalnej przewiduje, że tego typu działalność może być prowadzona przez gminę w postaci spółki komunalnej, działającej w formie spółki z o.o. Biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności Rada Miasta postanowiła o powołaniu tego typu podmiotu. Utworzenie podmiotu prawa handlowego dla realizacji tych zadań odpowiada bowiem bieżącym potrzebom lokalnym. Rozbudowująca się sukcesywnie w Milanówku sieć wodociągowo - kanalizacyjna nie może być dłużej obsługiwana przez spółkę z sąsiedniego miasta; nie jest też wystarczająca dla jej celów obsługa przez jednostkę budżetową. Po tym, jak Zakład Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. w Grodzisku Mazowieckim wycofał się z usługowego świadczenia tego typu działalności na rzecz miasta MPWiK Sp. z o.o. przejęła do realizacji całość zadania z zakresu zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków. W tym ujawnia się zasadnicza korzyść utworzenia tej spółki komunalnej, która zastąpiła podmiot, który wycofał się z dotychczasowej obsługi Miasta w tym zakresie. Spółka ta przejęła na siebie całość rozliczeń z ZWiK w Grodzisku Mazowieckim, przejmując również zobowiązania za odprowadzane ścieki gminne pochodzące z wód opadowych i roztopowych. Podobnie spółka stała się podmiotem odpowiedzialnym za utrzymanie i konserwację całej infrastruktury wodociągowo – kanalizacyjnej, którą dzierżawi od gminy za zapłatą czynszu. Powołanie spółki komunalnej zajmującej się działalnością wodociągowo-kanalizacyjną stanowi obecnie w skali całego kraju standardowe rozwiązanie. W pewnym sensie spółka komunalna, jako podmiot gospodarczy może stosować bardziej korzystne rozwiązania ekonomiczno – gospodarcze niż jednostka samorządu terytorialnego, choćby w zakresie możliwości odliczania podatku Vat lub pomniejszania opodatkowanych przychodów o koszty działalności. 3.. Włączenie w zakres działalności spółki takich dziedzin jak wymienione w zapytaniu wyjaśnia udzielona powyżej odpowiedź na pytanie .1. Wpisany w umowie spółki zakres działalności jest ewentualnym i potencjalnym obszarem jej działania. Wprowadzenie tego typu dziedzin działalności, opisanych za pomocą polskiej klasyfikacji działalności wiąże się ściśle z głównym celem powołania Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. Stające przed miastem Milanówek wyzwania dotyczące gospodarki wodno-kanalizacyjnej, wiążą się z rozbudową i modernizacją sieci – wodociągowo kanalizacyjnej, rozbudową sieci odpływu wód opadowych, utworzenia systemu oczyszczania ścieków. Funkcjonalnie powiązane z tymi zadaniami jest możliwa produkcja elementów konstrukcyjnych, zbiorników lub cystern bądź też innych wyrobów metalowych. |
No cóż. Jak widać odpowiedź to wielki słowotok, który nic nie mówi. Poza ogólnikami nie dowiedzieliśmy się niczego. Nie wiemy czy rozpatrywano inne formy obsługi miasta i dlaczego wybrano tą formę, która utrudnia znacznie prowadzenie nadzoru przez mieszkańców. Czy stało za tym uzasadnienie ekonomiczne czy przeważyły inne względy.
Nadal nie wiemy co ma wspólnego z interesem mieszkańców bizantyjski zakres działalności spółki. Prawdę mówiąc widzimy w tym raczej zagrożenie. Przy tak szerokim zakresie działalności kontrola tego co się dzieje w spółce może być naprawdę trudna. Gdyby to była po prostu prywatna spółka świadcząca usługi dla miasta to OK. Ale spółka jest własnością gminy, czyli rachunek za niepowodzenia zawsze będzie wystawiany mieszkańcom.
_Trochę światła rzuca uzasadnienie uchwały Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11 z dnia 24 maja 2011 w sprawie utworzenia jednoosobowej spółki prawa handlowego z ograniczoną odpowiedzialnością, powołanej w celu realizacji zadań własnych Gminy Milanówek, określonych w przepisach szczególnych o samorządzie gminnym. (czyli aktu prawnego, który powołał do życia MPWiK). Znajduje się w nim inny opis (planowanej) działalności spółki
".....W założeniach, podstawową działalnością spółki będą usługi w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków, z możliwością w dalszej perspektywie jej rozszerzenia w kierunku;
1. Utrzymania porządku i czystości w mieście.
2. Gospodarki odpadami.
3. Zagospodarowania terenów zielonych.
Docelowo, możliwa byłaby także działalność w zakresie innych usług komunalnych zabezpieczających potrzeby lokalne oraz robót budowlanych w sferze budownictwa technicznej infrastruktury komunalnej i mieszkaniowej...."
Jak widać z cytowanego zapisu wynika, że MPWiK poza sprawami wodno-kanalizacyjnymi ma się również przejąć zadania ZGKiM oraz zając się deweloperką.
Fakt, że zakres działań spółki jest opisany inaczej w Uchwale, a inaczej w jej uzasadnieniu budzi w nas wątpliwości co do tego czy rzeczywiście radni rozumieją co uchwalają. Tym bardziej, że we wspomnianej Uchwale poza §2 w którym znajduje się liczący 26 punktów opis "przedmiotu działania Spółki", znajduje się jeszcze § 5 w którym czytamy;
"Szczegółowe zasady oraz zakres działania Spółki ustalone zostaną w Umowie Spółki".
W Umowie Spółki sporządzonej przez Burmistrza Miasta Milanówka z upoważnienia Rady Miasta została powtórzona cała bizantyjska wyliczanka z § 2. pkt 2. uchwały Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11.
Podsumowując Cały czas nie możemy rozgryźć zagadki jaką jest próba stworzenie warunków prawnych dla prowadzenia różnorakiej działalności przez spółkę, która jest szczodrze dotowana, a której kontrola przez sponsorujących ją podatników jest z racji jej sytuacji prawnej mocno utrudniona.
Wszelka argumentacja, że służyć ma t dobru mieszkańców jest nieprzekonująca, bo jaką korzyść może im przynieść np dotowanie produkcji metalowych elementów konstrukcyjnych czy.produkcji zbiorników, cystern i pojemników metalowych przez MPWiK i innych ?
Nadal nie wiemy co ma wspólnego z interesem mieszkańców bizantyjski zakres działalności spółki. Prawdę mówiąc widzimy w tym raczej zagrożenie. Przy tak szerokim zakresie działalności kontrola tego co się dzieje w spółce może być naprawdę trudna. Gdyby to była po prostu prywatna spółka świadcząca usługi dla miasta to OK. Ale spółka jest własnością gminy, czyli rachunek za niepowodzenia zawsze będzie wystawiany mieszkańcom.
_Trochę światła rzuca uzasadnienie uchwały Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11 z dnia 24 maja 2011 w sprawie utworzenia jednoosobowej spółki prawa handlowego z ograniczoną odpowiedzialnością, powołanej w celu realizacji zadań własnych Gminy Milanówek, określonych w przepisach szczególnych o samorządzie gminnym. (czyli aktu prawnego, który powołał do życia MPWiK). Znajduje się w nim inny opis (planowanej) działalności spółki
".....W założeniach, podstawową działalnością spółki będą usługi w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków, z możliwością w dalszej perspektywie jej rozszerzenia w kierunku;
1. Utrzymania porządku i czystości w mieście.
2. Gospodarki odpadami.
3. Zagospodarowania terenów zielonych.
Docelowo, możliwa byłaby także działalność w zakresie innych usług komunalnych zabezpieczających potrzeby lokalne oraz robót budowlanych w sferze budownictwa technicznej infrastruktury komunalnej i mieszkaniowej...."
Jak widać z cytowanego zapisu wynika, że MPWiK poza sprawami wodno-kanalizacyjnymi ma się również przejąć zadania ZGKiM oraz zając się deweloperką.
Fakt, że zakres działań spółki jest opisany inaczej w Uchwale, a inaczej w jej uzasadnieniu budzi w nas wątpliwości co do tego czy rzeczywiście radni rozumieją co uchwalają. Tym bardziej, że we wspomnianej Uchwale poza §2 w którym znajduje się liczący 26 punktów opis "przedmiotu działania Spółki", znajduje się jeszcze § 5 w którym czytamy;
"Szczegółowe zasady oraz zakres działania Spółki ustalone zostaną w Umowie Spółki".
W Umowie Spółki sporządzonej przez Burmistrza Miasta Milanówka z upoważnienia Rady Miasta została powtórzona cała bizantyjska wyliczanka z § 2. pkt 2. uchwały Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11.
Podsumowując Cały czas nie możemy rozgryźć zagadki jaką jest próba stworzenie warunków prawnych dla prowadzenia różnorakiej działalności przez spółkę, która jest szczodrze dotowana, a której kontrola przez sponsorujących ją podatników jest z racji jej sytuacji prawnej mocno utrudniona.
Wszelka argumentacja, że służyć ma t dobru mieszkańców jest nieprzekonująca, bo jaką korzyść może im przynieść np dotowanie produkcji metalowych elementów konstrukcyjnych czy.produkcji zbiorników, cystern i pojemników metalowych przez MPWiK i innych ?
Burmistrz po raz pierwszy

Jest absolutnie zdumiewająca, aby pomimo rozlicznych instrumentów kontrolnych jakie daje zarówno ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków jak i Kodeks spółek handlowych nikt (ani rada miasta, ani obdarzony przez nią szerokimi uprawnieniami burmistrz) nie był w stanie powstrzymać strat generowanych przez MPWiK. Czy posiadane instrumenty prawne są wykorzystywane, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie MPWiK? Czy też swoiście rozumiana "kontrola" sprowadza się tylko do przepompowywania pieniędzy mieszkańców (podatników), aby pokryć generowane straty?
Zacznijmy od instrumentów kontrolnych jakie daje ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków daje burmistrzowi
Jak wynika z art 16 pkt wspomnianej ustawy
"Na prowadzenie zbiorowego zaopatrzenia w wodę lub zbiorowego odprowadzania ścieków jest wymagane uzyskanie zezwolenia wydawanego przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) w drodze decyzji".
Dalej w pkt 3 czytamy, że z uzyskania takiego pozwolenia zwolnione są " gminne jednostki organizacyjne nie-posiadające osobowości prawnej, prowadzące na obszarze własnej gminy działalność na zasadach określonych w ustawie." jednak MPWiK osobowość prawną jak najbardziej posiada. Jest przecież spółką handlową z ograniczona odpowiedzialnością. Nie jest więc w żaden sposób zwolniona z obowiązku uzyskania zezwolenia.
Zezwolenie jest o tyle istotne, że zgodnie z zapisem art 18 musi zawierać szereg ważnych ustaleń z punktu widzenia zarówno klienta jak i podatnika m.in
"..3) przedmiot i obszar działalności;
4) wymagania w zakresie jakości usług wodociągowo-kanalizacyjnych;
5) warunki, zakres i tryb kontroli realizacji zezwolenia i przestrzegania regulaminu, o którym mowa w art. 19 ust. 1;
6) warunki wprowadzania ograniczeń dostarczania wody w przypadku wystąpienia jej niedoboru;
9) warunki dotyczące okoliczności, w których zezwolenie może być cofnięte bez odszkodowania...."
Czy MPWiK uzyskało takie zezwolenie i jakie ustalenia ono zawierało? Czy wystarczająco chroniło interesy mieszkańców i podatników?
Zacznijmy od instrumentów kontrolnych jakie daje ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków daje burmistrzowi
Jak wynika z art 16 pkt wspomnianej ustawy
"Na prowadzenie zbiorowego zaopatrzenia w wodę lub zbiorowego odprowadzania ścieków jest wymagane uzyskanie zezwolenia wydawanego przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) w drodze decyzji".
Dalej w pkt 3 czytamy, że z uzyskania takiego pozwolenia zwolnione są " gminne jednostki organizacyjne nie-posiadające osobowości prawnej, prowadzące na obszarze własnej gminy działalność na zasadach określonych w ustawie." jednak MPWiK osobowość prawną jak najbardziej posiada. Jest przecież spółką handlową z ograniczona odpowiedzialnością. Nie jest więc w żaden sposób zwolniona z obowiązku uzyskania zezwolenia.
Zezwolenie jest o tyle istotne, że zgodnie z zapisem art 18 musi zawierać szereg ważnych ustaleń z punktu widzenia zarówno klienta jak i podatnika m.in
"..3) przedmiot i obszar działalności;
4) wymagania w zakresie jakości usług wodociągowo-kanalizacyjnych;
5) warunki, zakres i tryb kontroli realizacji zezwolenia i przestrzegania regulaminu, o którym mowa w art. 19 ust. 1;
6) warunki wprowadzania ograniczeń dostarczania wody w przypadku wystąpienia jej niedoboru;
9) warunki dotyczące okoliczności, w których zezwolenie może być cofnięte bez odszkodowania...."
Czy MPWiK uzyskało takie zezwolenie i jakie ustalenia ono zawierało? Czy wystarczająco chroniło interesy mieszkańców i podatników?
Nasze WIP-y |
- Do UMM - W trybie dostępu do informacji publicznej wnosimy o 1. kopię zezwolenia na prowadzenie zbiorowego zaopatrzenia w wodę lub zbiorowego odprowadzania ścieków wydanego dla MPWiK sp z o.o.wraz z załącznikami (chodzi o zezwolenie o którym mowa w art 16 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków) |
Burmistrz z upoważnienia Rady Miasta

Jeszcze większe możliwości kontroli nad MPWiK daje gminie Kodeks spółek handlowych. Gmina jest w końcu jedynym wspólnikiem czyli posiada wszystkie udziały w tej spółce (przynajmniej wynika z uchwały Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11 powołującej MPWiK do życia). Posiada więc szerokie uprawnienia. Po pierwsze jako wspólnik, zgodnie z art 212. § 1.
"Prawo kontroli służy każdemu wspólnikowi. W tym celu wspólnik lub wspólnik z upoważnioną przez siebie osobą może w każdym czasie przeglądać księgi i dokumenty spółki, sporządzać bilans dla swego użytku lub żądać wyjaśnień od zarządu."
Ponadto jako jedyny wspólnik ma 100% głosów na zgromadzenie wspólników. Toteż teoretycznie tylko od jej oceny zależy czy m. in
1) zatwierdzenie sprawozdania zarządu z działalności spółki oraz sprawozdania finansowego
2) zgodzi się pokryć straty
3) udzieli wszystkim członkom organów spółki (takim jak rada nadzorcza czy zarząd) absolutorium z wykonania przez nich obowiązków.
Ponadto jako jedyny wspólnik dysponujący 100% głosów na zgromadzeniu wspólników gmina powołuje członków innych organów kontrolnych i decydujących o sposobie funkcjonowania spółki takich jak Rada Nadzorcza czy zarząd. Ma również prawo do ich odwołania. Oczywiście te wszystkie dywagacje są czysto teoretyczne, bowiem w uchwale powołującej do życia MPWiK (Nr 45/VII/11) znalazł się paragraf 6, w którym Rada Miasta bezwarunkowo upoważniła Burmistrza Miasta Milanówka wykonywania praw i obowiązków zgromadzenia wspólników spółki; ponieważ taki "blank cheque" wydaje się trudny do uwierzenia cytujemy paragraf 6 w całości
"§ 6 Prawa i obowiązki Zgromadzenia Wspólników Spółki będzie wykonywał Burmistrz Miasta Milanówka".
Zbadajmy jak Burmistrz wywiązuje się z powierzonego mu zadania
"Prawo kontroli służy każdemu wspólnikowi. W tym celu wspólnik lub wspólnik z upoważnioną przez siebie osobą może w każdym czasie przeglądać księgi i dokumenty spółki, sporządzać bilans dla swego użytku lub żądać wyjaśnień od zarządu."
Ponadto jako jedyny wspólnik ma 100% głosów na zgromadzenie wspólników. Toteż teoretycznie tylko od jej oceny zależy czy m. in
1) zatwierdzenie sprawozdania zarządu z działalności spółki oraz sprawozdania finansowego
2) zgodzi się pokryć straty
3) udzieli wszystkim członkom organów spółki (takim jak rada nadzorcza czy zarząd) absolutorium z wykonania przez nich obowiązków.
Ponadto jako jedyny wspólnik dysponujący 100% głosów na zgromadzeniu wspólników gmina powołuje członków innych organów kontrolnych i decydujących o sposobie funkcjonowania spółki takich jak Rada Nadzorcza czy zarząd. Ma również prawo do ich odwołania. Oczywiście te wszystkie dywagacje są czysto teoretyczne, bowiem w uchwale powołującej do życia MPWiK (Nr 45/VII/11) znalazł się paragraf 6, w którym Rada Miasta bezwarunkowo upoważniła Burmistrza Miasta Milanówka wykonywania praw i obowiązków zgromadzenia wspólników spółki; ponieważ taki "blank cheque" wydaje się trudny do uwierzenia cytujemy paragraf 6 w całości
"§ 6 Prawa i obowiązki Zgromadzenia Wspólników Spółki będzie wykonywał Burmistrz Miasta Milanówka".
Zbadajmy jak Burmistrz wywiązuje się z powierzonego mu zadania
Jak widać dostaliśmy część dokumentów. Brakuje uchwały nr 8. Nie jesteśmy ich treścią usatysfakcjonowani. Brakuje w nich uzasadnień. Toteż nie wiemy jakie powody przyświecały burmistrzowi, gdy w funkcji zgromadzenia wspólników podejmował szereg, co tu dużo ukrywać nietrafionych uchwał. Czy uchwały te były wynikiem usprawiedliwionego i mimowolnego błędu, czy świadomym działaniem na szkodę gminy? Jeżeli to pierwsze to chyba nie powinno być problemu z uzyskaniem większej ilości informacji odnośnie czynników, które sprawiły, ze burmistrz w ten a nie inny sposób rozporządził majątkiem gminy. Na przykład akceptując sprawozdanie finansowe czy sprawozdanie zarządu, pomimo iż w sprawozdaniach tych musiały być zawarte informacje o wysokich stratach. Interesuje nas co stało za decyzja dofinansowania spółki, a tym samym za nierozwiązywaniem jej pomimo iż generowała znaczne straty dla gminy. Dlaczego udzielono absolutorium zarządowi, a przede wszystkim Radzie Nadzorczej, która ewidentnie nie zauważyła problemu, a tym samym nie poinformowała o sytuacji wspólników. A może zarówno zarząd i rada nadzorcza alarmowali zgromadzenie wspólników?
Do uchwał nie jest dołączona lista obecności nie jest więc jasne kto uchwały podejmował i z czyjego umocowania działał. Domyślamy się, że był to burmistrz działając w funkcji zgromadzenia wspólników, ale pewności nie mamy. Ponadto ostatnie uchwały są podejmowane ilością głosów 27200. W jaki sposób doszło do zwiększenia liczby głosów, bo nie możemy się tego nijak doliczyć. Wiele powinny wyjaśnić protokoły ze zwołanych zgromadzeń wspólników, które powinny być sporządzone zgodnie z art 248 Kodeksu Spółek handlowych. |
|
Nasze WIP-y |
- Do UMM - W trybie dostępu do informacji publicznej wnoszę o udostępnienie 1) kopii 8 uchwały zgromadzenie wspólników podjętej w 2013 roku 2) kopii protokołów ze zgromadzeń wspólników w roku 2013 z załącznikami (można pominąć udostępnione już uchwały nr 1-7,9,-14) 3) kopii protokołów ze zgromadzeń wspólników w roku 2012 wraz zw wszystkimi załącznikami |
Rada Nadzorcza

Kontynuując temat Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. bardzo interesuje nas jak powołuje się Radę Nadzorcza w spółce. Standardowo robi to zgromadzenie wspólników, ale ponieważ w tym przypadku funkcję zgromadzenia wspólników pełni samodzielnie Burmistrz Milanówka (par 6 uchwały nr 45/VII/11 Rady Miasta Milanówka) to czy oznacza że co po prostu bez konsultacji z nikim może powołać do niej wybrane przez siebie osoby?
Pytanie jest niezwykle istotne, bowiem zdumienie musi budzić, fakt, że pełniąc funkcję nadzorczą nie zauważył nawet generowania olbrzymich strat finansowych. A gdy już te straty finansowe zostały ujawnione nie była nawet w stanie wskazać ich przyczyn. Kto mianował członków rady nadzorczej i według jakiego klucza, bo chyba kompetencja nie była najważniejszym czynnikiem.
Pytanie jest niezwykle istotne, bowiem zdumienie musi budzić, fakt, że pełniąc funkcję nadzorczą nie zauważył nawet generowania olbrzymich strat finansowych. A gdy już te straty finansowe zostały ujawnione nie była nawet w stanie wskazać ich przyczyn. Kto mianował członków rady nadzorczej i według jakiego klucza, bo chyba kompetencja nie była najważniejszym czynnikiem.
Nasze WIP-y |
- Do UMM - 1. Jakie są zasady wybierania Rady nadzorczej w spółce Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. 2. Jakie były kryteria wyboru aktualnej Rady Nadzorczej? 3. Jakie wynagrodzenie pobiera aktualna Rada Nadzorcza z tytułu wykonywanych przez siebie obowiązków? |
Rada Miasta

Gdy chodzi o MPWiK to większość radnych w Radzie Miasta zachowuje się zupełnie tak jakby całkowicie nie rozumiała tematu i nie zdawała sobie sprawy z tego jak wiele od ich zależy. Wygląda to trochę tak jakby przekazawszy szerokie uprawnienia burmistrzowi ograniczała się potulnie do przepompowywania gminnych funduszy (czyli naszych, podatników pieniędzy) w celu pokrycia strat spółki. Dzieje się tak pomimo iż po ponad roku gołym okiem widać, że burmistrza powierzone mu zadanie przerasta.
Być może nadzór nad spółką handlową z o.o. nie jest rzeczą łatwą, ale chyba w momencie powoływania MPWiK Rada Miasta powinna mieć pełna świadomość, ze burmistrz nie ma doświadczenia w zajmowaniu się tego typu sprawami. W naszej opinii w takiej sytuacji powinna rozpatrzeć raczej formę prawną, która dawałaby szanse powodzenia, a przede wszystkim lepsze możliwości kontroli społecznej. Tym bardziej, że równolegle gmina otrzymała dofinansowanie dla projektu kanalizacji z funduszu spójności
W chwili obecnej miasto przepompowało w spółkę już kilka milionów złotych, MPWiK pompuje ścieki, których źródła nie jest w stanie ustalić dofinansowanie z funduszy spójności stoi pod znakiem zapytania (z powodu trudności w osiągnięciu tzw efektu ekologicznego), niekompetentna Rada Nadzorcza (mianowana przez burmistrza) nie jest w stanie nawet ustalić przyczyn nieprawidłowości, a dokumentów, które do tej pory widzieliśmy wstydziłby się nawet student pierwszego roku prawa.
W takiej sytuacji postawa Rady Miasta, która beztrosko spełnia wszelkie życzenia burmistrza musi budzić zwykłe zażenowanie. Niemalże całkowity brak zainteresowania sprawami miasta zdaje się sugerować fakt, że do chwili obecnej rada nie podjęła nawet wysiłku w celu kontroli finansów spółki, a przede wszystkim nie cofnęła burmistrzowi jego umocowania dla bycia zgromadzeniem wspólników pomimo iż jego rażąca nieudolność i całkowity brak zdolności dobierania właściwych ludzi powoduje bezustanny wyciek pieniędzy z kasy gminy. Czy takie zachowanie większości rady miasta należy uznać jeszcze za akceptowalne zachowanie czy za działanie na szkodę gminy?
#
Tak więc wydaje się, że Rada Miasta nie korzysta (a może nawet nie rozumie) ze swoich uprawnień jakie posiada względem spółki handlowej z o.o. w której gmina jest jedynym udziałowcem. A co z jej uprawnieniami wynikającymi z ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, która daje Radzie Miasta możliwość działania w interesie mieszkańców nawet w przypadku gdy przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne jest jednostka niezależna od gminy. Weźmy na przykład art 19 tejże ustawy w oparciu o który;
"Rada gminy, po dokonaniu analizy projektów regulaminów dostarczania wody i odprowadzania ścieków opracowanych przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, uchwala regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków, zwany dalej „regulaminem”. Regulamin jest aktem prawa miejscowego."
W regulaminie tym Rada Miasta może umieścić szereg korzystnych dla mieszkańców zapisów. Oczywiście jeżeli istotnie dobro wyborców jest najważniejszym celem radnych.
Z kolei art 24 i 29 sprawiają, że Rada Miasta ma znaczny wpływ na kształtowanie się opłat za wodę i ścieki. Jeżeli opłaty (taryfy) zostały naliczone w sposób krzywdzący dla mieszkańców- Rada Miasta może ich po prostu nie zatwierdzić.
Ostatnią uchwałą podjętą w tej sprawie była uchwała UCHWAŁY Nr 337/XXIX/13. Niestety w jej załączniku zamiast uzasadnienia zasadności proponowanych taryf (cen) znajduje się tylko szczegółowy cennik planowanych opłat.
Czy Rada Miasta dokonuje analizy czynników, które mają wpływ na kształtowanie się cen i czy jest w stanie ocenić czy nie są one zawyżane? Na pewno nie wynika to z publikowanych dokumentów.
Być może nadzór nad spółką handlową z o.o. nie jest rzeczą łatwą, ale chyba w momencie powoływania MPWiK Rada Miasta powinna mieć pełna świadomość, ze burmistrz nie ma doświadczenia w zajmowaniu się tego typu sprawami. W naszej opinii w takiej sytuacji powinna rozpatrzeć raczej formę prawną, która dawałaby szanse powodzenia, a przede wszystkim lepsze możliwości kontroli społecznej. Tym bardziej, że równolegle gmina otrzymała dofinansowanie dla projektu kanalizacji z funduszu spójności
W chwili obecnej miasto przepompowało w spółkę już kilka milionów złotych, MPWiK pompuje ścieki, których źródła nie jest w stanie ustalić dofinansowanie z funduszy spójności stoi pod znakiem zapytania (z powodu trudności w osiągnięciu tzw efektu ekologicznego), niekompetentna Rada Nadzorcza (mianowana przez burmistrza) nie jest w stanie nawet ustalić przyczyn nieprawidłowości, a dokumentów, które do tej pory widzieliśmy wstydziłby się nawet student pierwszego roku prawa.
W takiej sytuacji postawa Rady Miasta, która beztrosko spełnia wszelkie życzenia burmistrza musi budzić zwykłe zażenowanie. Niemalże całkowity brak zainteresowania sprawami miasta zdaje się sugerować fakt, że do chwili obecnej rada nie podjęła nawet wysiłku w celu kontroli finansów spółki, a przede wszystkim nie cofnęła burmistrzowi jego umocowania dla bycia zgromadzeniem wspólników pomimo iż jego rażąca nieudolność i całkowity brak zdolności dobierania właściwych ludzi powoduje bezustanny wyciek pieniędzy z kasy gminy. Czy takie zachowanie większości rady miasta należy uznać jeszcze za akceptowalne zachowanie czy za działanie na szkodę gminy?
#
Tak więc wydaje się, że Rada Miasta nie korzysta (a może nawet nie rozumie) ze swoich uprawnień jakie posiada względem spółki handlowej z o.o. w której gmina jest jedynym udziałowcem. A co z jej uprawnieniami wynikającymi z ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, która daje Radzie Miasta możliwość działania w interesie mieszkańców nawet w przypadku gdy przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne jest jednostka niezależna od gminy. Weźmy na przykład art 19 tejże ustawy w oparciu o który;
"Rada gminy, po dokonaniu analizy projektów regulaminów dostarczania wody i odprowadzania ścieków opracowanych przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, uchwala regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków, zwany dalej „regulaminem”. Regulamin jest aktem prawa miejscowego."
W regulaminie tym Rada Miasta może umieścić szereg korzystnych dla mieszkańców zapisów. Oczywiście jeżeli istotnie dobro wyborców jest najważniejszym celem radnych.
Z kolei art 24 i 29 sprawiają, że Rada Miasta ma znaczny wpływ na kształtowanie się opłat za wodę i ścieki. Jeżeli opłaty (taryfy) zostały naliczone w sposób krzywdzący dla mieszkańców- Rada Miasta może ich po prostu nie zatwierdzić.
Ostatnią uchwałą podjętą w tej sprawie była uchwała UCHWAŁY Nr 337/XXIX/13. Niestety w jej załączniku zamiast uzasadnienia zasadności proponowanych taryf (cen) znajduje się tylko szczegółowy cennik planowanych opłat.
Czy Rada Miasta dokonuje analizy czynników, które mają wpływ na kształtowanie się cen i czy jest w stanie ocenić czy nie są one zawyżane? Na pewno nie wynika to z publikowanych dokumentów.
Nasze WIP-y |
- Rada Miasta - W trybie dostępu do informacji publicznej wnosimy o następującą informację: 1. Czy i kiedy został uchwalony regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków (o którym mowa w art 19 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków) jeśli został uchwalony to prosimy o jego kopie. 2. Czy istnieje dokument precyzujący/ ograniczający zakres umocowania burmistrza do podejmowania działań w funkcji zgromadzenia wspólników, czy tez dostał on umocowanie do wykonywania wszystkich czynności z zakresu jedynego wspólnika sp. z o.o. 3. Prosimy także o kopię dokumentów w oparciu o które Rada Miasta dokonała analizy zasadności wysokości taryf za dostawę wody i odprowadzanie ścieków. |
Dotacje

Od początku swojego istnienia MPWiK jest szczodrze dotowane z kasy gminy. Już w uchwalą powołującą spółkę do życia przekazano jej 30 tys złotych ("§ 3 pkt 1. Kapitał zakładowy Spółki ustala się na kwotę 30 000 PLN, który dzieli się na 600 udziałów po 50,00 PLN każdy"). Można by to uznać za mały podarunek na dobry początek, gdyby nie to, że już w następnym paragrafie czytamy
"§ 4 pkt3. Wniesienie dopłat na podwyższenie kapitału zakładowego Spółki do kwoty stanowiącej 100 krotność wartości kapitału założycielskiego nie wymaga zmiany niniejszej Uchwały, o ile zostanie dokonane w terminie dziesięciu lat od dnia podpisania Umowy Spółki."
Sugeruje to, że już w chwili powstania planowano znaczny transfer majątku gminy, na co Rada Miasta wyraziła zgodę. Na przetransferowanie znacznych środków nie trzeba było czekać 10 lat. Już w 2013 roku podjęto kolejna uchwałę (uchwała Nr 359/XXX/13 Rady Miasta Milanówka w sprawie: wyrażenia zgody na wniesienie dopłaty na kapitał rezerwowy Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku w celu częściowego pokrycia straty bilansowej za 2012 rok ) w której przekazano MPWiK okrągłą sumkę 1 005 400,00 zł. (jeden milion pięć tysięcy czterysta złotych) przeznaczoną według zapisów uchwały na dopłatę przeznaczoną na częściowe pokrycie straty bilansowej Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku za 2012 r.
Wielka to zaiste szczodrość zważywszy, że przyznaniu tak dużej kwoty na pokrycie strat nie towarzyszyło ani opracowanie programu naprawczego, ani analiza czy w tej formie przedsięwzięcie ma jakiekolwiek uzasadnienie ekonomiczne. Nie ustalono nawet jakie czy gmina obejmuje dodatkowe udziały, jeżeli tak to jakie. O takich "szczegółach" jak rozliczenie rady nadzorczej czy burmistrza pełniącego rolę (zgodnie z uchwała rady miasta) zgromadzenia wspólników nawet nie warto wspominać. Pozostaje też pytanie do zarządu. Kto wiedział o problemach spółki wcześniej i dlaczego nie były one przedmiotem obrad Rady Miasta jeszcze w 2012 roku?
Na skutki tak tolerancyjnego podejścia i szczodrego pokrywania strat nie trzeba było długo czekać już w grudniu uchwalono kolejny transfer majątku. Tym razem w postaci przeniesienia nieruchomości gminnych, co nastąpiło już w listopadzie 2013 r uchwałą Nr 387/XXXII/13 w sprawie: wniesienia wkładu niepieniężnego (aportu) na podwyższenie kapitału zakładowego spółki Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku. rada Milanówka zgodziła się na przeniesienie własności nieruchomości gminnych, których wartość według uchwały wynosi 3488350 złotych (trzy miliony czterysta osiemdziesiąt osiem tysięcy trzysta pięćdziesiąt złotych). W zamian za to gmina obejmuje 69 767 (sześćdziesiąt dziewięć tysięcy siedemset sześćdziesiąt siedem) świeżo dodrukowanych udziałów o wartości nominalnej 50 złotych każdy. Znowu nie zaproponowano żadnego planu naprawczego, nie ustalono przyczyn lawinowo rosnącego zadłużenia, analizy czy całe przedsięwzięcie ma ekonomiczny sens. Nie wyjaśniono nawet dlaczego rada nadzorcza i burmistrz, któremu przekazano zakres praw i obowiązków zgromadzenia wspólników nie byli w stanie w sytuacji się prędzej zorientować. Wydaje się, że MPWiK jest raczej kosztowna zabawka. Szkoda, że za pieniądze podatników.
I znowu powraca pytanie czy to jeszcze akceptowalny stopień niekompetencji czy już działanie na szkodę gminy.
"§ 4 pkt3. Wniesienie dopłat na podwyższenie kapitału zakładowego Spółki do kwoty stanowiącej 100 krotność wartości kapitału założycielskiego nie wymaga zmiany niniejszej Uchwały, o ile zostanie dokonane w terminie dziesięciu lat od dnia podpisania Umowy Spółki."
Sugeruje to, że już w chwili powstania planowano znaczny transfer majątku gminy, na co Rada Miasta wyraziła zgodę. Na przetransferowanie znacznych środków nie trzeba było czekać 10 lat. Już w 2013 roku podjęto kolejna uchwałę (uchwała Nr 359/XXX/13 Rady Miasta Milanówka w sprawie: wyrażenia zgody na wniesienie dopłaty na kapitał rezerwowy Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku w celu częściowego pokrycia straty bilansowej za 2012 rok ) w której przekazano MPWiK okrągłą sumkę 1 005 400,00 zł. (jeden milion pięć tysięcy czterysta złotych) przeznaczoną według zapisów uchwały na dopłatę przeznaczoną na częściowe pokrycie straty bilansowej Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku za 2012 r.
Wielka to zaiste szczodrość zważywszy, że przyznaniu tak dużej kwoty na pokrycie strat nie towarzyszyło ani opracowanie programu naprawczego, ani analiza czy w tej formie przedsięwzięcie ma jakiekolwiek uzasadnienie ekonomiczne. Nie ustalono nawet jakie czy gmina obejmuje dodatkowe udziały, jeżeli tak to jakie. O takich "szczegółach" jak rozliczenie rady nadzorczej czy burmistrza pełniącego rolę (zgodnie z uchwała rady miasta) zgromadzenia wspólników nawet nie warto wspominać. Pozostaje też pytanie do zarządu. Kto wiedział o problemach spółki wcześniej i dlaczego nie były one przedmiotem obrad Rady Miasta jeszcze w 2012 roku?
Na skutki tak tolerancyjnego podejścia i szczodrego pokrywania strat nie trzeba było długo czekać już w grudniu uchwalono kolejny transfer majątku. Tym razem w postaci przeniesienia nieruchomości gminnych, co nastąpiło już w listopadzie 2013 r uchwałą Nr 387/XXXII/13 w sprawie: wniesienia wkładu niepieniężnego (aportu) na podwyższenie kapitału zakładowego spółki Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku. rada Milanówka zgodziła się na przeniesienie własności nieruchomości gminnych, których wartość według uchwały wynosi 3488350 złotych (trzy miliony czterysta osiemdziesiąt osiem tysięcy trzysta pięćdziesiąt złotych). W zamian za to gmina obejmuje 69 767 (sześćdziesiąt dziewięć tysięcy siedemset sześćdziesiąt siedem) świeżo dodrukowanych udziałów o wartości nominalnej 50 złotych każdy. Znowu nie zaproponowano żadnego planu naprawczego, nie ustalono przyczyn lawinowo rosnącego zadłużenia, analizy czy całe przedsięwzięcie ma ekonomiczny sens. Nie wyjaśniono nawet dlaczego rada nadzorcza i burmistrz, któremu przekazano zakres praw i obowiązków zgromadzenia wspólników nie byli w stanie w sytuacji się prędzej zorientować. Wydaje się, że MPWiK jest raczej kosztowna zabawka. Szkoda, że za pieniądze podatników.
I znowu powraca pytanie czy to jeszcze akceptowalny stopień niekompetencji czy już działanie na szkodę gminy.
Nasze WIP-y |
- UMM - W trybie dostępu do informacji publicznej wnosimy o: 1. kopie operatów zawierających wyceny nieruchomości przekazanych MPWiK uchwałą Rady Miasta Milanówka nr Nr 387/XXXII/13 2. łączną sumę pieniędzy przekazanych MPWiK sp. z o.o. przez Gminę Milanówek w latach 2012 - 2013 |
Kwestia długu

Uchwała Nr 242/XXIII/12 Rady Miasta Milanówka z dnia 18 grudnia 2012 r. powoduje, że włosy stają na głowie. Uchwałą dotyczy wniesienia wkładu pieniężnego na podwyższenie kapitału zakładowego do spółki Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku. Czytamy w niej że m.in. że spółka ma "(...) zaległość płatniczą w wysokości powyżej 1 000 000 zł. (...). wobec Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim.
Dane o 1 000 000 zaległości płatniczej są z 18 grudnia 2012, a spółka rozpoczęła działalność 1 kwietnia 2012, co daje nam 7,5 miesiąca czyli wychodzi, ze co miesiąc spółka jest "w plecy" jakieś 130 tys zł. Dlaczego w takiej sytuacji przed kolejnym dofinansowaniem nie zlecono jakiejś kontroli, ani przygotowania planu naprawczego? Byłoby to dość naturalne działanie zarządcze. W normalnej firmie spółka - córka z takimi wynikami od razu weszłaby na radar spółki - matki. Tymczasem w Urzędzie Miasta Milanówka (jakby nie patrzeć spółki - matki w tej sytuacji cisza i bezproblemowe przyznanie kolejnej dotacji). Ktoś może powiedzieć, że Urząd Miasta Milanówka nie jest firmą i realizuje cele społeczne. Szkoda tylko, ze zabawa w cele "społeczne" odbywa się za nasze (mieszkańców) pieniądze.
Dane o 1 000 000 zaległości płatniczej są z 18 grudnia 2012, a spółka rozpoczęła działalność 1 kwietnia 2012, co daje nam 7,5 miesiąca czyli wychodzi, ze co miesiąc spółka jest "w plecy" jakieś 130 tys zł. Dlaczego w takiej sytuacji przed kolejnym dofinansowaniem nie zlecono jakiejś kontroli, ani przygotowania planu naprawczego? Byłoby to dość naturalne działanie zarządcze. W normalnej firmie spółka - córka z takimi wynikami od razu weszłaby na radar spółki - matki. Tymczasem w Urzędzie Miasta Milanówka (jakby nie patrzeć spółki - matki w tej sytuacji cisza i bezproblemowe przyznanie kolejnej dotacji). Ktoś może powiedzieć, że Urząd Miasta Milanówka nie jest firmą i realizuje cele społeczne. Szkoda tylko, ze zabawa w cele "społeczne" odbywa się za nasze (mieszkańców) pieniądze.
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Wnosimy o udzielenie informacji publicznej w postaci: 1. Ile aktualnie wynosi comiesięczny wzrost długu Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku wobec Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim? 2. Jakie działania naprawcze zostały podjęte, w celu redukcji zadłużenia i jak oraz przez kogo sa monitorowane? |
Odpowiedź Urzędu Miasta; 1. W miesiącu czerwcu ZWiK Sp. z o.o. w Grodzisku Maz. obciążył MPWiK Sp. z o.o. fakturami na łączną kwotę: 805 466,59 zł, natomiast w miesiącu lipcu 653 446,64 zł. Największą kwotę w zobowiązaniach względem ZWiK-u stanowi zapłata za odprowadzane ścieki (uzależniona od intensywności opadów). 2. Zobowiązania Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. wobec grodziskiej spółki ( ZWiK Sp. z o.o. ) wynikają z trzech umów: dostawy hurtowej ścieków z Gminy Milanówek, obsługi urządzeń wod-kan i hurtowego zakupu wody uzupełniającego. Trudna sytuacja finansowa spółki jest przede wszystkim wynikiem problemu wód opadowych i infiltracyjnych. Spółka nie przerzuca powyższe koszty na mieszkańców, a rozwiązanie problemu wymaga czasu i dużych środków finansowych po stronie Gminy. W zakresie pozostałych umów spółka prowadzi działania zmierzające do ograniczeń kosztów. W przypadku obsługi urządzeń wod-kan zostały wynegocjowane korzystniejsze warunki cenowe. Spółka zastosowała także monitoring dostaw wody z grodziskiej stacji uzdatniania, zmniejszając je w stosunku do lat ubiegłych. Do programu naprawczego włączono także szereg działań mających na celu: I. Zmniejszenie kosztów eksploatacji. II. Zwiększenie przychodów ze sprzedaży usług „wod-kan”. Działania kontrolne wobec spółki prowadzone są zgodnie z ksh przez radę nadzorczą, a także poprzez nadzór właścicielski. |
Nasz komentarz.
Ad.1 To nie jest odpowiedź na nasze pytanie. Pytanie nie dotyczyło kwoty na fakturach tylko wzrostu zadłużenia (tj. tej części kwoty na fakturach, której MPWiK nie miał z czego zapłacić :-) .
Ad. 2 Odpowiedź można określić jako "bla, bla, bla". W żaden spokój nie odnosi się do naszego pytania, które dotyczyło tego jakie konkretnie działania naprawcze wymusiły na MPWiK jego organy nadzoru właścicielskiego i jak monitorują ich wykonanie. Nie jest to precyzyjna odpowiedź na zadane pytanie.
Mamy nadzieję, że odpowiadający na pytanie miał po prostu zły dzień i ponawiamy pytania
Ad.1 To nie jest odpowiedź na nasze pytanie. Pytanie nie dotyczyło kwoty na fakturach tylko wzrostu zadłużenia (tj. tej części kwoty na fakturach, której MPWiK nie miał z czego zapłacić :-) .
Ad. 2 Odpowiedź można określić jako "bla, bla, bla". W żaden spokój nie odnosi się do naszego pytania, które dotyczyło tego jakie konkretnie działania naprawcze wymusiły na MPWiK jego organy nadzoru właścicielskiego i jak monitorują ich wykonanie. Nie jest to precyzyjna odpowiedź na zadane pytanie.
Mamy nadzieję, że odpowiadający na pytanie miał po prostu zły dzień i ponawiamy pytania
Nasze WIP-y |
- Pytamy UMM ponownie- 3. Dziękujemy za podanie wysokości faktur wystawionych przez zakład w Grodzisku Mazowieckim, ale my pytalismy sie o comiesięczny przyrost długu wobec Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim (tj. tej części kwoty na fakturach, której MPWiK nie miał z czego zapłacić) Prosimy o precyzyjną odpowiedź na zadane pytanie. 4. Jakie konkretnie działania naprawcze wymusiły na MPWiK jego organy nadzoru właścicielskiego i jak monitorują ich wykonanie. Kto jest za to osobiście odpowiedzialny? |
Dzierżawa urządzeń i sieci zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków

W uchwale Rady Miasta Milanówka Nr 45/VII/11 powołującej do życia MPWiK znalazł się zapis upoważniający Burmistrza Miasta Milanówka do wydzierżawienia nowo powstałej spółce urządzeń i sieci zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków należących do miasta.
"§ 7 W celu umożliwienia realizacji przez Spółkę zadań wskazanych w § 2 upoważnia się Burmistrza Miasta Milanówka do przekazania w odpłatną dzierżawę Spółce urządzeń i sieci zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków należących do Gminy Milanówek, na zasadach określonych w umowie."
W naszej opinii jest to kolejny przykład nieograniczonego zaufania, jakie większość radnych w Radzie Miasta Milanówka ma do Burmistrza. Wyraża się to uchwalaniem wszelkie dokumentów przygotowanych przez Urząd Miasta, jak się zdaje bez podjęcia nawet wysiłku zrozumienia co to za sobą pociąga.
Biorąc pod uwagę, że infrastruktura wodno-kanalizacyjna służy nie tylko do obsługi mieszkańców Milanówka, ale również do transferu ścieków z ościennych gmin do oczyszczalni w Grodzisku, jak również to, ze poprzednio była w użytkowaniu Zakładów Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim - zadanie, którym obarczono burmistrza nie miało charakteru prostej wytycznej i od początku budziło wątpliwości czy burmistrz temu zadaniu podoła. Wiązało sie to bowiem z wykonaniem szeregu czynności takich jak ;
1) Przejęcie infrastruktury (wraz ze związaną z nią dokumentacją) od poprzedniego użytkownika (Zakład Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim) po uprzedniej kontroli stanu stanu technicznego i inwentaryzacji. W razie gdyby stan był gorszy niz wynikało to z podpisanych umów - podjęcie kroków w celu uzyskania odszkodowania
2) Kontrola prawidłowości działania urządzeń pomiarowych naliczających ścieki odbierane przez oczyszczalnie w grodzisku mazowieckim i naliczające ścieki transferowane z innych gmin
3) Przejrzenie umów na transfer ścieków i w razie gdyby były niekorzystne próba ich renegocjacji pod groźba wypowiedzenia umowy w pierwszym dogodnym terminie.
4) Wynegocjowanie stawki dzierżawy i sposobu utrzymania infrastruktury w należnym stanie (plan remontów, uzgodnienie kto i w jakim stopniu ponosi koszty, potencjalnych kar etc)
5) Ujęcie umowy dzierżawy jako świadczenia w Umowie spółki, aby zgodnie z art 159 i 176 Kodeksu spółek handlowych. (również po to aby zapewnić wpływy z tego tytułu nawet w przypadku nie osiągania zysku przez spółkę).
Zadaliśmy już kilka nieśmiałych pytań aby dowiedzieć się jak burmistrz się ze swojego zadania wywiązał
"§ 7 W celu umożliwienia realizacji przez Spółkę zadań wskazanych w § 2 upoważnia się Burmistrza Miasta Milanówka do przekazania w odpłatną dzierżawę Spółce urządzeń i sieci zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków należących do Gminy Milanówek, na zasadach określonych w umowie."
W naszej opinii jest to kolejny przykład nieograniczonego zaufania, jakie większość radnych w Radzie Miasta Milanówka ma do Burmistrza. Wyraża się to uchwalaniem wszelkie dokumentów przygotowanych przez Urząd Miasta, jak się zdaje bez podjęcia nawet wysiłku zrozumienia co to za sobą pociąga.
Biorąc pod uwagę, że infrastruktura wodno-kanalizacyjna służy nie tylko do obsługi mieszkańców Milanówka, ale również do transferu ścieków z ościennych gmin do oczyszczalni w Grodzisku, jak również to, ze poprzednio była w użytkowaniu Zakładów Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim - zadanie, którym obarczono burmistrza nie miało charakteru prostej wytycznej i od początku budziło wątpliwości czy burmistrz temu zadaniu podoła. Wiązało sie to bowiem z wykonaniem szeregu czynności takich jak ;
1) Przejęcie infrastruktury (wraz ze związaną z nią dokumentacją) od poprzedniego użytkownika (Zakład Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim) po uprzedniej kontroli stanu stanu technicznego i inwentaryzacji. W razie gdyby stan był gorszy niz wynikało to z podpisanych umów - podjęcie kroków w celu uzyskania odszkodowania
2) Kontrola prawidłowości działania urządzeń pomiarowych naliczających ścieki odbierane przez oczyszczalnie w grodzisku mazowieckim i naliczające ścieki transferowane z innych gmin
3) Przejrzenie umów na transfer ścieków i w razie gdyby były niekorzystne próba ich renegocjacji pod groźba wypowiedzenia umowy w pierwszym dogodnym terminie.
4) Wynegocjowanie stawki dzierżawy i sposobu utrzymania infrastruktury w należnym stanie (plan remontów, uzgodnienie kto i w jakim stopniu ponosi koszty, potencjalnych kar etc)
5) Ujęcie umowy dzierżawy jako świadczenia w Umowie spółki, aby zgodnie z art 159 i 176 Kodeksu spółek handlowych. (również po to aby zapewnić wpływy z tego tytułu nawet w przypadku nie osiągania zysku przez spółkę).
Zadaliśmy już kilka nieśmiałych pytań aby dowiedzieć się jak burmistrz się ze swojego zadania wywiązał
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Wnosimy o udzielenie informacji publicznej w postaci: 1. Wnosimy o wskazanie kwot jakie MPWiK w ciągu ostatniego roku zapłacił na rzecz Gminy Milanówek z tytułu dzierżawy od Gminy Milanówek infrastruktury wodociągowo - kanalizacyjnej. 2. Jakie inne opłaty ponosi MPWiK na rzecz Urzędu Miasta? 3. Wnosimy o udostępnienie protokołów przekazania do MPWiK dokumentacji technicznej dotyczącej dzierżawionej infrastruktury wodociągowo - kanalizacyjnej |
Postanowiliśmy dołożyć jeszcze kilka pytań
Ściekociąg

Lektura rejestrów umów zawieranych przez Urząd Miasta Milanówka może być bardzo pouczająca. Śledząc zawartość rejestru za rok 2009 trafiliśmy na jeden element który na początku nas po prostu zaintrygował gdyż brzmiał tak: „342/06/GGP/09 - Umowa użytkowania gruntów pod rzeką Rokitnicą”.
Nie za bardzo rozumieliśmy po co UMM mógł zawierać umowę na użytkowanie gruntu pod rzeką Rokitnicą (prawdę mówiąc to podejrzewaliśmy nawet jakieś absurdalne plany urządzenia tam kąpieliska, które zostałoby uroczyście otwarte w roku wyborczym więc wystąpiliśmy z zapytaniem o wyjaśnienie.
Dzierżawa okazała się umową dotyczącą przejścia wodociągu pod rzeką Rokitnicą. Dzięki tej umowie dowiedzieliśmy się, ze w Prawie Wodnym istnieje coś takiego jak Pozwolenie Wodnoprawne (które musi być wydane jeśli kto s prowadzi jakiś ciąg wodny, krzyżujący się z innym ciągiem wodnym np. wodociąg z Rokitnicą), które jest wydawane na podstawie czegoś co nazywa się Operat Wodnoprawny (który opisuje jak ma wyglądać takie skrzyżowanie, jaki będzie miało wpływ na otoczenie itp).
Przyszło nam do głowy, że z rzeką Rokitnica poza wodociągiem musi się krzyżować też jakiś hmm... ściekociąg, dla którego musi istnieć jakieś Pozwolenie Wodnoprawne oraz Operat Wodnoprawny, których zawartość być może pomoże rozwiązać zagadkę skąd się bierze ta gigantyczna ilość milanowskich ścieków o nieznanym pochodzeniu.
Postanowiliśmy więc zapytać o Pozwolenie Wodnoprawne oraz Operat Wodnoprawny
Nie za bardzo rozumieliśmy po co UMM mógł zawierać umowę na użytkowanie gruntu pod rzeką Rokitnicą (prawdę mówiąc to podejrzewaliśmy nawet jakieś absurdalne plany urządzenia tam kąpieliska, które zostałoby uroczyście otwarte w roku wyborczym więc wystąpiliśmy z zapytaniem o wyjaśnienie.
Dzierżawa okazała się umową dotyczącą przejścia wodociągu pod rzeką Rokitnicą. Dzięki tej umowie dowiedzieliśmy się, ze w Prawie Wodnym istnieje coś takiego jak Pozwolenie Wodnoprawne (które musi być wydane jeśli kto s prowadzi jakiś ciąg wodny, krzyżujący się z innym ciągiem wodnym np. wodociąg z Rokitnicą), które jest wydawane na podstawie czegoś co nazywa się Operat Wodnoprawny (który opisuje jak ma wyglądać takie skrzyżowanie, jaki będzie miało wpływ na otoczenie itp).
Przyszło nam do głowy, że z rzeką Rokitnica poza wodociągiem musi się krzyżować też jakiś hmm... ściekociąg, dla którego musi istnieć jakieś Pozwolenie Wodnoprawne oraz Operat Wodnoprawny, których zawartość być może pomoże rozwiązać zagadkę skąd się bierze ta gigantyczna ilość milanowskich ścieków o nieznanym pochodzeniu.
Postanowiliśmy więc zapytać o Pozwolenie Wodnoprawne oraz Operat Wodnoprawny
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Wnosimy o udostępnienie w trybie dostępu do informacji publicznej 1. Pozwolenia Wodnoprawnego wydanego dla przeprowadzenia odprowadzenia ścieków z Milanówka do oczyszczalni w Grodzisku pod korytem rzeki Rokitnicy 2. Operatu Wodnoprawnego wydanego dla przeprowadzenia odprowadzenia ścieków z Milanówka do oczyszczalni w Grodzisku pod korytem rzeki Rokitnicy 3. lokalizacji przeprowadzenia odprowadzenia ścieków z Milanówka do oczyszczalni w Grodzisku pod korytem rzeki Rokitnicy |
Nieruchomości przekazane aportem

W listopadzie 2013 roku Rada Miasta Milanówka podjęła uchwałę nr 387/XXXII/13 w sprawie: wniesienia wkładu niepieniężnego (aportu) na podwyższenie kapitału zakładowego spółki Milanowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Milanówku. Zgodnie z zapisami tej uchwały gmina ma przekazać dwie nieruchomości będące do tej pory jej własnością. Według wyceny zawartej w uchwale wartość transferu majątku wynosi 3 488 350 zł (trzy miliony czterysta osiemdziesiąt osiem złotych trzysta pięćdziesiąt) złotych.
Szczodry prezent, ale nie do końca wiemy czy doszedł on do skutku, bowiem zgodnie z zapisami Umowy Spółki (umowa regulująca działanie spółki ) maksymalny przewidziany transfer majątku, jakiego można było dokonać bez zmiany tego dokumentu mógł wynieść 1000- krotność kapitału zakładowego czyli 3 000000 złotych (trzy miliony złotych).
"§ 16 pkt1. Podwyższenie kapitału zakładowego do kwoty stanowiącej 1000 krotność wartości kapitału zakładowego nie stanowi zmiany Umowy Spółki, o ile zostanie dokonane w terminie dziesięciu lat od dnia zarejestrowania spółki"
Do dnia dzisiejszego (połowa stycznia 2014 roku) nie dotarły do nas informacje wskazujące, że umowa została zmieniona. Na pewno rada Miasta niczego w tej kwestii nie uchwaliła. Tym niemniej warto się przyjrzeć darowanym nieruchomościom
Nieruchomość pierwsza została opisana w uchwale w sposób następujący:
"...nieruchomości gruntowej położonej w Milanówku przy ul. Kościuszki oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr 8/7 z obrębu 05 - 02 o powierzchni 9455 m2, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr WA1G/0032848/7 w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, o wartości rynkowej 992 000 (dziewięćset dziewięćdziesiąt dwa tysiące) złotych wraz z następującymi naniesieniami: stacja uzdatniania wody, dwie studnie, zbiornik wodociągowy, komora żelbetowa, studzienka z kręgów żelbetowych, parking, ogrodzenie z siatki oraz wrota z furtkami - o łącznej wartości naniesień 1 220 350 (jeden milion dwieście dwadzieścia tysięcy trzysta pięćdziesiąt złotych) - o łącznej wartości gruntu wraz z naniesieniami 2 212 350 (dwa miliony dwieście dwanaście tysięcy trzysta pięćdziesiąt) złotych..."
Z ciekawości zajrzeliśmy do księgi wieczystej i okazało się, że NIE MA TAM żadnej działki 8/7, obr 05-02 o pow. 9455 m2, znajduje się natomiast działka 8/2 o pow. 1 ha (10000 m2). Hmm... wychodzi więc, że Rada Miasta Milanówka podjęła uchwałę o przekazaniu do MPWiK nieistniejącego mienia
Druga nieruchomość to:
"...prawo własności nieruchomości gruntowej położonej w Milanówku przy ul. Długiej 18, oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr 37 z obrębu nr 06-06 o powierzchni 2518 m2, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr WA1G/00029631/9 w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, o wartości rynkowej 700 000 (siedemset tysięcy) złotych wraz z naniesieniami: budek stacji pomp, dwa zbiorniki wodociągowe, komora żelbetowa, studzienka, ogrodzenie z siatki, wrota z furtkami, przepompownia, o wartości odtworzeniowej naniesień 576 000 (pięćset siedemdziesiąt sześć tysięcy) złotych - o łącznej wartości gruntu wraz z naniesieniami 1 276 000 zł (jeden milion dwieście siedemdziesiąt sześć tysięcy złotych)...."
Na szczęście po sprawdzeniu okazało się, że tym razem działka z uchwały istnieje
Cóż cieszymy się, że druga działka istnieje, ale mimo wszystko uważamy, że w uchwale o przekazaniu mienia miasta spółce z o.o. powinny byc jednak wymienione dwie istniejące działki (a nie jedna istniejąca i jedna nieistniejąca)
Postanowiliśmy więc zwrócić uwagę sprawcom zamieszania:
Szczodry prezent, ale nie do końca wiemy czy doszedł on do skutku, bowiem zgodnie z zapisami Umowy Spółki (umowa regulująca działanie spółki ) maksymalny przewidziany transfer majątku, jakiego można było dokonać bez zmiany tego dokumentu mógł wynieść 1000- krotność kapitału zakładowego czyli 3 000000 złotych (trzy miliony złotych).
"§ 16 pkt1. Podwyższenie kapitału zakładowego do kwoty stanowiącej 1000 krotność wartości kapitału zakładowego nie stanowi zmiany Umowy Spółki, o ile zostanie dokonane w terminie dziesięciu lat od dnia zarejestrowania spółki"
Do dnia dzisiejszego (połowa stycznia 2014 roku) nie dotarły do nas informacje wskazujące, że umowa została zmieniona. Na pewno rada Miasta niczego w tej kwestii nie uchwaliła. Tym niemniej warto się przyjrzeć darowanym nieruchomościom
Nieruchomość pierwsza została opisana w uchwale w sposób następujący:
"...nieruchomości gruntowej położonej w Milanówku przy ul. Kościuszki oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr 8/7 z obrębu 05 - 02 o powierzchni 9455 m2, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr WA1G/0032848/7 w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, o wartości rynkowej 992 000 (dziewięćset dziewięćdziesiąt dwa tysiące) złotych wraz z następującymi naniesieniami: stacja uzdatniania wody, dwie studnie, zbiornik wodociągowy, komora żelbetowa, studzienka z kręgów żelbetowych, parking, ogrodzenie z siatki oraz wrota z furtkami - o łącznej wartości naniesień 1 220 350 (jeden milion dwieście dwadzieścia tysięcy trzysta pięćdziesiąt złotych) - o łącznej wartości gruntu wraz z naniesieniami 2 212 350 (dwa miliony dwieście dwanaście tysięcy trzysta pięćdziesiąt) złotych..."
Z ciekawości zajrzeliśmy do księgi wieczystej i okazało się, że NIE MA TAM żadnej działki 8/7, obr 05-02 o pow. 9455 m2, znajduje się natomiast działka 8/2 o pow. 1 ha (10000 m2). Hmm... wychodzi więc, że Rada Miasta Milanówka podjęła uchwałę o przekazaniu do MPWiK nieistniejącego mienia
Druga nieruchomość to:
"...prawo własności nieruchomości gruntowej położonej w Milanówku przy ul. Długiej 18, oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr 37 z obrębu nr 06-06 o powierzchni 2518 m2, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr WA1G/00029631/9 w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, o wartości rynkowej 700 000 (siedemset tysięcy) złotych wraz z naniesieniami: budek stacji pomp, dwa zbiorniki wodociągowe, komora żelbetowa, studzienka, ogrodzenie z siatki, wrota z furtkami, przepompownia, o wartości odtworzeniowej naniesień 576 000 (pięćset siedemdziesiąt sześć tysięcy) złotych - o łącznej wartości gruntu wraz z naniesieniami 1 276 000 zł (jeden milion dwieście siedemdziesiąt sześć tysięcy złotych)...."
Na szczęście po sprawdzeniu okazało się, że tym razem działka z uchwały istnieje
Cóż cieszymy się, że druga działka istnieje, ale mimo wszystko uważamy, że w uchwale o przekazaniu mienia miasta spółce z o.o. powinny byc jednak wymienione dwie istniejące działki (a nie jedna istniejąca i jedna nieistniejąca)
Postanowiliśmy więc zwrócić uwagę sprawcom zamieszania:
- Szanowna Pani Przewodnicząca RMM, Szanowny Panie Burmistrzu, - Informujemy Państwa iż uchwała 387/XXXII/13 podjęta przez Radę Miasta Milanówka w dniu 28.11.2013 zawiera istotny błąd polegający na wskazaniu w niej działki, która według zapisów księgi wieczystej WA1G/0032848/7 (wymienionej w uchwale 387/XXXII/13) ani nie istnieje, ani nie jest własnością Gminy Milanówek. Dokładnie chodzi o wskazaną w uchwale działkę 8/7 , obr 05-02. W wspomnianej księdze wieczystej WA1G/0032848/7 wymieniona jest natomiast działka 8/2 , obr 05 - 02 o pow. 1 ha (10000m2) która rzeczywiście jest własnością Gminy Milanówek więc domniemamy, że właśnie przekazanie tej działki było intencją wnioskodawców uchwały. W związku z powyższym rekomendujemy podjęcie przez Państwa kroków w celu uchylenia podjętej uchwały 387/XXXII/13 oraz dokonania odpowiedniej korekty. |
57% ścieków nieznanego pochodzenia czyli jak gmina szuka skąd się biorą ścieki.

Zaczęło się od zrobienia takiej małej analizy, dla której punktem wejścia była informacja zawarta w Sprawozdaniu Finansowym Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji za rok 2012. Ze wspomnianego sprawozdania wynika, że MPWiK odprowadził do oczyszczalni w Grodzisku 670 291,6 m3 ścieków podczas gdy od odbiorców pobrał tylko 283 674,03 m3 ścieków. Różnica tj. 386 617,57 m3 [57%] pochodzi rzekomo z tego, że "(...) wody opadowe i roztopowe gromadzące się na ulicach i placach gminnych - nie znajdując ujścia w kanalizacji deszczowej zostają odprowadzone (w wyniku infiltracji) jako "ściek" wraz z innymi ściekami komunalnymi.
To, że aż tyle "deszczu/roztopionego śniegu" trafia do ścieków wydało nam się na tyle interesujące, żeby przyjrzeć się tematowi. Absolutnie nie rozumiemy na czym polega tajemnicza "infiltracja" odpowiedzialna za 57% ścieków z Milanówka. Może nie jesteśmy specjalistami od gospodarki wodno- ściekowej, ale jak cokolwiek może sobie infiltrować do szczelnej sieci sanitarnej? No chyba, ze infiltracja polega na wlewaniu deszczówki z szambiarki, która uprzednio ja skądś wypompowała, działając np na zlecenie Urzędu Miasta Milanówka.
No, ale mamy nadzieję, że Urząd Miasta Milanówka będzie nam w stanie udzielić stosownych wyjaśnień na ten temat. To, że 57% ścieków w Milanówku bierze się nie wiadomo skąd to raczej poważna sprawa, która mamy nadzieję została już poważnie rozpoznana. W końcu posiadanie 100% udziałów w MPWiK do czegoś zobowiązuje. A już na pewno zobowiązuje do zorientowania się skąd bierze się większość ścieków, które MPWiK przepompowuje.
To, że aż tyle "deszczu/roztopionego śniegu" trafia do ścieków wydało nam się na tyle interesujące, żeby przyjrzeć się tematowi. Absolutnie nie rozumiemy na czym polega tajemnicza "infiltracja" odpowiedzialna za 57% ścieków z Milanówka. Może nie jesteśmy specjalistami od gospodarki wodno- ściekowej, ale jak cokolwiek może sobie infiltrować do szczelnej sieci sanitarnej? No chyba, ze infiltracja polega na wlewaniu deszczówki z szambiarki, która uprzednio ja skądś wypompowała, działając np na zlecenie Urzędu Miasta Milanówka.
No, ale mamy nadzieję, że Urząd Miasta Milanówka będzie nam w stanie udzielić stosownych wyjaśnień na ten temat. To, że 57% ścieków w Milanówku bierze się nie wiadomo skąd to raczej poważna sprawa, która mamy nadzieję została już poważnie rozpoznana. W końcu posiadanie 100% udziałów w MPWiK do czegoś zobowiązuje. A już na pewno zobowiązuje do zorientowania się skąd bierze się większość ścieków, które MPWiK przepompowuje.
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Wnosimy o udzielenie informacji publicznej w postaci: 1.Czy Urząd Miasta Milanówka wykonywał jakiekolwiek rozpoznanie odnośnie powodów różnic pomiędzy ilością ścieków odprowadzanych do oczyszczalni w Grodzisku (tj. 670 291,6 m3 za rok 2012) a ilością ścieków pobranych od odbiorców (tj. 283 674,03 m3 w roku 2012). Jeśli tak to prosimy o udostępnienie dokumentów będących wynikiem tego rozpoznania. |
- W odpowiedzi UMM napisał: W odpowiedzi na Państwa wniosek w sprawie udzielenia informacji publicznej na podstawie ustawy z dnia 06 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. 2001 nr 112, poz. 1198 z późn. zm.) odnośnie prowadzonego rozpoznania różnic pomiędzy ilościami ścieków odprowadzanymi do ZWiK Sp. z o.o. informuję, że Urząd Miasta Milanówka nie prowadził żadnego postępowania. |
Trochę nas ta odpowiedź zdziwiła. Nie pytaliśmy się czy UMM prowadził POSTĘPOWANIE (co jak rozumiemy oznacza postępowanie administracyjne) tylko czy WYKONYWAŁ ROZPOZNANIE (np. zlecając wykonanie opinii jakiemuś ekspertowi). Tak łatwo się nie odczepimy. Chociaż... zastanawiamy się czy nie wprowadzić specjalnej kategorii "POD POWIERZCHNIA" do której wrzucalibyśmy te tematy na które UMM wypowiada się tak, żeby się nie wypowiedzieć bo to już któryś raz z rzędu.
Póki co postanowiliśmy doprecyzować nasze zapytanie prosząc o konkretne dokumenty.
Póki co postanowiliśmy doprecyzować nasze zapytanie prosząc o konkretne dokumenty.
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Otrzymany email nie jest odpowiedzią na nasz wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Pytanie nie dotyczyło POSTĘPOWANIA (co jak rozumiemy oznacza postępowanie administracyjne) ale WYKONANIA ROZPOZNANIA (np. zlecając wykonanie opinii jakiemuś ekspertowi). W związku z powyższym wnosimy ponownie o udostępnienie wnioskowanej informacji publicznej a w celu uniknięcia dalszych nieporozumień doprecyzowujemy wniosek wskazując iż chodzi nam o: 1. kopie ekspertyz/opinii technicznych wykonywanych przez pracowników UMM lub zlecanych zewnętrznych wykonawcom dotyczacych kanalizacji, które obejmują ustalanie przyczyn powstawania ścieków pochodzących z Milanówka 2. kopie pism wymienionych z ZWiK sp. z o.o. w Grodzisku Mazowieckim dotyczących ustalenia przyczyn powstawania ścieków pochodzących z Milanówka. 3. raporty, protokoły, pisemne polecenia służbowe lub inne dokumenty wytworzone przez pracowników UMM dotyczące ustalenia przyczyn powstawania ścieków pochodzących z Milanówka |
Otrzymaliśmy odpowiedź następującej treści; W odpowiedzi na doprecyzowany wniosek w sprawie udzielenia informacji publicznej na podstawie ustawy z dnia 06 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. 2001 nr 112, poz. 1198 z późn. zm.) odnośnie prowadzonego rozpoznania wyjaśniamy, że Urząd Miasta Milanówka: ad. 1. nie zlecał żadnych ekspertyz, ad. 2. nie prowadzono żadnej korespondencji z ZWiK Sp. z o.o. w tej sprawie, ad. 3. Nie wytworzono żadnych dokumentów w tej sprawie. Jednocześnie pragniemy poinformować, że wszystkimi sprawami związanymi z bieżącą obsługą spraw związanych z eksploatacją zajmuje się spółka MPWiK. |
Odpowiedź, która dostaliśmy z UMM uznajemy za interesującą bo wynika z niej, że UMM... żadnych czynności w celu rozpoznania problemu ścieków nie podejmował. Prawdę mówiąc co mamy wrażenie, że czegoś tu nie rozumiemy, bo jak to jest możliwe. Kilka milionów rocznie wycieka z budżetu miasta razem ze ściekami a Urząd Miasta Milanówka nic?
# # #
No i stał się niespotykany chyba wcześniej w Milanówku cud, a mianowicie UMM zamiast zaprzeczać istnieniu problemu zaczął go rozwiązywać o czym poinformował WPR24
Podejrzliwie postanowiliśmy jednak przeczytać sobie dokładnie Plan odwadniania miasta Milanówka na lata 2013 -2018, aby sprawdzić czy nie znajdziemy tam odpowiedzi na pytanie ile to będzie kosztowało i wyłuskaliśmy z niego jedną niezwykle interesującą informację, a mianowicie "pomiar przepływu ścieków Ludna" (wykonanie) który wyceniony został na 400 000 zł (słownie czterysta tysięcy złotych).
Do tego w tej samej rubryce pojawia się jeszcze "pomiar przepływu ścieków Ludna" (projekt) - 30 000 zł oraz "pomiar przepływu ścieków Ludna" (wykonanie po raz drugi) - 40 000 zł. Rozumiemy, że wydanie prawie pół miliona złotych na "coś" w Milanówku nie należy do rzadkości (wystarczy wspomnieć remont kuchni w jednej ze szkół), ale nie za bardzo rozumiemy skąd wzięły się tak kosztowne pomiary. Czy do mierzenia przepływu ścieków potrzebna jest diamentowa sonda jednorazowego użytku? To by te szacunki chyba tłumaczyło
Dlatego jeszcze raz namawiamy Urząd Miasta Milanówka do udostępnienia dokumentacji technicznej instalacji wodno - kanalizacyjnej w Internecie. Może znajdzie się jakiś ekspert wolontariusz, który rozwiązanie problemu tajemniczych 57% milanowskich ścieków o nieznanym pochodzeniu podpowie gratis i nie trzeba będzie wydawać tego prawie pół miliona złotych..
A swoją drogą, to czy urządzenia pomiarowe ścieków nie powinny być zamontowane na istniejącej infrastrukturze kanalizacyjnej. A jeżeli nie to na jakiej podstawie ZWiK w Grodzisku Mazowieckim wystawiło rachunki na kilka milionów złotych? Na jakiej podstawie obliczono za jaką część ścieków należy obciążyć Milanówek a za jaką gminy, których ścieki płyną tranzytem?
# # #
No i stał się niespotykany chyba wcześniej w Milanówku cud, a mianowicie UMM zamiast zaprzeczać istnieniu problemu zaczął go rozwiązywać o czym poinformował WPR24
Podejrzliwie postanowiliśmy jednak przeczytać sobie dokładnie Plan odwadniania miasta Milanówka na lata 2013 -2018, aby sprawdzić czy nie znajdziemy tam odpowiedzi na pytanie ile to będzie kosztowało i wyłuskaliśmy z niego jedną niezwykle interesującą informację, a mianowicie "pomiar przepływu ścieków Ludna" (wykonanie) który wyceniony został na 400 000 zł (słownie czterysta tysięcy złotych).
Do tego w tej samej rubryce pojawia się jeszcze "pomiar przepływu ścieków Ludna" (projekt) - 30 000 zł oraz "pomiar przepływu ścieków Ludna" (wykonanie po raz drugi) - 40 000 zł. Rozumiemy, że wydanie prawie pół miliona złotych na "coś" w Milanówku nie należy do rzadkości (wystarczy wspomnieć remont kuchni w jednej ze szkół), ale nie za bardzo rozumiemy skąd wzięły się tak kosztowne pomiary. Czy do mierzenia przepływu ścieków potrzebna jest diamentowa sonda jednorazowego użytku? To by te szacunki chyba tłumaczyło
Dlatego jeszcze raz namawiamy Urząd Miasta Milanówka do udostępnienia dokumentacji technicznej instalacji wodno - kanalizacyjnej w Internecie. Może znajdzie się jakiś ekspert wolontariusz, który rozwiązanie problemu tajemniczych 57% milanowskich ścieków o nieznanym pochodzeniu podpowie gratis i nie trzeba będzie wydawać tego prawie pół miliona złotych..
A swoją drogą, to czy urządzenia pomiarowe ścieków nie powinny być zamontowane na istniejącej infrastrukturze kanalizacyjnej. A jeżeli nie to na jakiej podstawie ZWiK w Grodzisku Mazowieckim wystawiło rachunki na kilka milionów złotych? Na jakiej podstawie obliczono za jaką część ścieków należy obciążyć Milanówek a za jaką gminy, których ścieki płyną tranzytem?
Próbujemy rozwiązać zagadkę milanowskich ścieków

Analizując informacje na temat ścieków w Milanówku trafiliśmy jeszcze na jedną zagadkę.
Jak wynika z Sprawozdania Finansowego Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji za rok 2012 od odbiorców z Milanówka pobrano i odprowadzono do oczyszczalni w Grodzisku Maz. 283 674,03 m3 ścieków.
Z kolei z Programu Ochrony i Kształtowania Środowiska (rok 2004) wynika, ze w ciągu doby w Milanówku wytwarza się 2210 m3 ścieków.
Łatwo więc sobie policzyć, ze 2210m3 * 365 (dni) daje 806 650 m3 ścieków (w roku 2004), co nijak ma się do 283 674,03 m3 odbieranych od odbiorców z Milanówka, ani do 670 291,6 m3 odprowadzonych do oczyszczalni w Grodzisku Maz (w roku 2012).
Powstaje wiec pytanie czy ktokolwiek wie ile w Milanówku wytwarza się tych ścieków i czy ktokolwiek nad kontrolą tego jak się je rozlicza jeszcze panuje
# # #
Strumień światła na zagadkę pochodzenia ścieków rzucily uchwała podjęta na marcowej sesji Pany Miasta Milanówka W uchwale dotyczącej zmian budżetu miasta na 2014 rok jest następująca pozycja:
'...zwiększa się plan wydatków majątkowych w dziale 900, rozdziale 90001, § 6050 o kwotę
270 000 zł i wprowadza się następujące zadania:
"Budowa opomiarowania zlewni przepompowni Wylot w Milanówku" - 30 000 zł,
"Budowa punktu pomiarowego na kolektorze ściekowym z Podkowy Leśnej" - 90 000 zł,
"Budowa punktu pomiarowego na kolektorze ściekowym z Brwinowa" - 90 000 zł,
"Budowa punktu pomiarowego na kolektorze ściekowym "C" do Grodziska Mazowieckiego" - 60 000 zł;...'
Hmm... prawdę mówiąc to nie wiemy czy śmiać się czy płakać. Z jednej strony chyba cieszymy się, że po wielokrotnych sygnalizacjach obywatelskich UMM postanowił wziąść się za zbadanie skąd się biorą ścieki, ale z drugiej strony...
Po pierwsze problem ścieków które nie wiadomo skąd się biorą znany jest od ponad roku. Nie rozumiemy wiec dlaczego dopiero teraz dokonano rezerwacji środków na rozwiązanie go w bliżej nieokreślonej części roku 2014. Biorąc pod uwagę, że budowa punktów pomiarowych ma kosztować 270 tys zł, a ze ściekami wypływały miliony to trochę kiepski rachunek ekonomiczny..
Po drugie do kogo właściwie należy infrastruktura wodno-kanalizacyjna (bo prawdę mówiąc to sie trochę w tym już zdążyliśmy pogubić). Jeżeli do ZWiK w grodzisku Mazowieckim to jego problem. To on musi udowodnić na jakiej podstawie wystawia faktury. A jeżeli infrastruktura należy do gminy Milanówek - to jak mogło dojść do jej przekazania z niesprawnymi urządzeniami pomiarowymi.
I po trzecie ustalmy może kto jest odpowiedzialny za właściwe funkcjonowanie urządzeń mierzących ścieki czy jednostka odprowadzająca ścieki czy je przyjmująca. Bo jak dla nas to wygląda troche jakby Milanówek był sponsorem płacącym za cały ruch i pomiar ścieków na trasie Brwinów/Podkowa Leśna - Grodzisk Mazowiecki.
W takiej sytuacji podejrzane się staje dlaczego UMM miga sie od udzielenia naleznych odpowiedzi w sprawach dotyczących infrastruktury wodno-kanalizacyjnej. Postanowiliśmy więc zapytać raz jeszcze. .
Jak wynika z Sprawozdania Finansowego Milanowskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji za rok 2012 od odbiorców z Milanówka pobrano i odprowadzono do oczyszczalni w Grodzisku Maz. 283 674,03 m3 ścieków.
Z kolei z Programu Ochrony i Kształtowania Środowiska (rok 2004) wynika, ze w ciągu doby w Milanówku wytwarza się 2210 m3 ścieków.
Łatwo więc sobie policzyć, ze 2210m3 * 365 (dni) daje 806 650 m3 ścieków (w roku 2004), co nijak ma się do 283 674,03 m3 odbieranych od odbiorców z Milanówka, ani do 670 291,6 m3 odprowadzonych do oczyszczalni w Grodzisku Maz (w roku 2012).
Powstaje wiec pytanie czy ktokolwiek wie ile w Milanówku wytwarza się tych ścieków i czy ktokolwiek nad kontrolą tego jak się je rozlicza jeszcze panuje
# # #
Strumień światła na zagadkę pochodzenia ścieków rzucily uchwała podjęta na marcowej sesji Pany Miasta Milanówka W uchwale dotyczącej zmian budżetu miasta na 2014 rok jest następująca pozycja:
'...zwiększa się plan wydatków majątkowych w dziale 900, rozdziale 90001, § 6050 o kwotę
270 000 zł i wprowadza się następujące zadania:
"Budowa opomiarowania zlewni przepompowni Wylot w Milanówku" - 30 000 zł,
"Budowa punktu pomiarowego na kolektorze ściekowym z Podkowy Leśnej" - 90 000 zł,
"Budowa punktu pomiarowego na kolektorze ściekowym z Brwinowa" - 90 000 zł,
"Budowa punktu pomiarowego na kolektorze ściekowym "C" do Grodziska Mazowieckiego" - 60 000 zł;...'
Hmm... prawdę mówiąc to nie wiemy czy śmiać się czy płakać. Z jednej strony chyba cieszymy się, że po wielokrotnych sygnalizacjach obywatelskich UMM postanowił wziąść się za zbadanie skąd się biorą ścieki, ale z drugiej strony...
Po pierwsze problem ścieków które nie wiadomo skąd się biorą znany jest od ponad roku. Nie rozumiemy wiec dlaczego dopiero teraz dokonano rezerwacji środków na rozwiązanie go w bliżej nieokreślonej części roku 2014. Biorąc pod uwagę, że budowa punktów pomiarowych ma kosztować 270 tys zł, a ze ściekami wypływały miliony to trochę kiepski rachunek ekonomiczny..
Po drugie do kogo właściwie należy infrastruktura wodno-kanalizacyjna (bo prawdę mówiąc to sie trochę w tym już zdążyliśmy pogubić). Jeżeli do ZWiK w grodzisku Mazowieckim to jego problem. To on musi udowodnić na jakiej podstawie wystawia faktury. A jeżeli infrastruktura należy do gminy Milanówek - to jak mogło dojść do jej przekazania z niesprawnymi urządzeniami pomiarowymi.
I po trzecie ustalmy może kto jest odpowiedzialny za właściwe funkcjonowanie urządzeń mierzących ścieki czy jednostka odprowadzająca ścieki czy je przyjmująca. Bo jak dla nas to wygląda troche jakby Milanówek był sponsorem płacącym za cały ruch i pomiar ścieków na trasie Brwinów/Podkowa Leśna - Grodzisk Mazowiecki.
W takiej sytuacji podejrzane się staje dlaczego UMM miga sie od udzielenia naleznych odpowiedzi w sprawach dotyczących infrastruktury wodno-kanalizacyjnej. Postanowiliśmy więc zapytać raz jeszcze. .
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Wnosimy o udzielenie informacji publicznej w postaci: 1. Wnosimy o kopię protokołów przekazania sieci wodno - kanalizacyjnej należącej do Milanówka przez ZWiK w Grodzisku Mazowieckim ze szczególnym uwzględnieniem urządzeń pomiarowych mierzący ilość ścieków. 2. Wnosimy o kopię umowy w której ustalona jest odpowiedzialność za pomiar ścieków odprowadzanych z Brwinowa/Podkowy Leśnej. |
Crowdsourcing: czy UMM chce rozwiązać zagadkę milanowskich ścieków?

Czekając na odpowiedź Miasta Milanówka na temat tego jakie środki podjął w celu ustalenia co też zrobić z 57% milanowskich ścieków o nieznanym pochodzeniu, z pewnym zdumieniem obserwowaliśmy zainteresowanie tym tematem. Wydawać by się mogło, że ścieki sa mało interesujące, ale najwyraźniej unosząca się nad nimi tajemnica czyni je naprawdę ekscytującymi.
Po dokonaniu tej obserwacji wpadł nam do głowy pomysł, który bezkosztowo mógłby pomóc rozwiązać tą fascynująca zagadkę. Pomysł nazywa się CROWDSOURCING.
Cytując Wikipedię (która jest chyba najbardziej znaną inicjatywą crowdsourcingową)
"CROWDSOURCING to proces, w ramach którego organizacja (firma, instytucja publiczna, organizacja non-profit) przeprowadza outsourcing zadań wykonywanych tradycyjnie przez pracowników do niezidentyfikowanej, zwykle bardzo szerokiej grupy ludzi w formie open call (ang. crowd – tłum, ang. sourcing – czerpanie źródeł). Crowdsourcing umożliwia wszystkim użytkownikom Internetu partycypację w zadaniach, które kiedyś były zarezerwowane dla wąskiej grupy specjalistów".
Tak więc gdyby Urząd Miasta Milanówka udostępnił posiadaną dokumentację wodno-kanalizacyjną w Internecie, może zainteresuje jakichś pasjonatów spraw wodno -kanalizacyjnych, którzy w wolnym czasie rzucą z ciekawości okiem i znajdą rozwiązanie dla problemu tych 57% niezidentyfikowanych ścieków.
Postanowiliśmy zgłosić ten pomysł do Burmistrza.
Po dokonaniu tej obserwacji wpadł nam do głowy pomysł, który bezkosztowo mógłby pomóc rozwiązać tą fascynująca zagadkę. Pomysł nazywa się CROWDSOURCING.
Cytując Wikipedię (która jest chyba najbardziej znaną inicjatywą crowdsourcingową)
"CROWDSOURCING to proces, w ramach którego organizacja (firma, instytucja publiczna, organizacja non-profit) przeprowadza outsourcing zadań wykonywanych tradycyjnie przez pracowników do niezidentyfikowanej, zwykle bardzo szerokiej grupy ludzi w formie open call (ang. crowd – tłum, ang. sourcing – czerpanie źródeł). Crowdsourcing umożliwia wszystkim użytkownikom Internetu partycypację w zadaniach, które kiedyś były zarezerwowane dla wąskiej grupy specjalistów".
Tak więc gdyby Urząd Miasta Milanówka udostępnił posiadaną dokumentację wodno-kanalizacyjną w Internecie, może zainteresuje jakichś pasjonatów spraw wodno -kanalizacyjnych, którzy w wolnym czasie rzucą z ciekawości okiem i znajdą rozwiązanie dla problemu tych 57% niezidentyfikowanych ścieków.
Postanowiliśmy zgłosić ten pomysł do Burmistrza.
Crowdsourcing |
- Panie Burmistrzu, - Zgłaszamy do Pana pomysł, który w naszej opinii może pomóc Urzedowi Miasta Milanówka rozwiązać problem 57% niezidentyfikowanych ścieków, które jak się zdaje co roku kosztują Miasto Milanówek kilka milionów złotych. Prosimy niech Urząd Miasta Milanówka udostępni na swoich stronach dokumentacje techniczną milanowskiej kanalizacji. Może zainteresuje to wtedy jakichś pasjonatów spraw wodno -kanalizacyjnych, którzy w wolnym czasie rzucą z ciekawości okiem i znajdą rozwiązanie dla problemu tych 57% niezidentyfikowanych ścieków. Taki sposób rozwiązywania problemów nazywa się CROWDSOURCING i staje się ostatnio coraz popularniejszy. Cytując Wikipedię (która jest chyba najbardziej znaną inicjatywą crowdsourcingową "CROWDSOURCING to proces, w ramach którego organizacja (firma, instytucja publiczna, organizacja non-profit) przeprowadza outsourcing zadań wykonywanych tradycyjnie przez pracowników do niezidentyfikowanej, zwykle bardzo szerokiej grupy ludzi w formie open call (ang. crowd – tłum, ang. sourcing – czerpanie źródeł). Crowdsourcing umożliwia wszystkim użytkownikom Internetu partycypację w zadaniach, które kiedyś były zarezerwowane dla wąskiej grupy specjalistów". Z góry dziękujemy milanleaks.pl |
Upłynął ponad tydzień, a Urząd Miasta Milanówka nie zareagował na nasz pomysł dotyczący wykorzystania CROWDSOURCINGU do rozwiązania milanowskich problemów wodno - kanalizacyjnych. Postanowiliśmy więc spróbować jeszcze raz przekonać UMM , ze CROWDSOURCING może być alternatywą dla wydawania 470 tys zł na "pomiary".
Crowdsourcing |
- Szanowni Państwo - W pierwszej kolejności chcielbyśmy podziękować za kopie Planu Odwodnienia Miasta Milanówek 2013 - 2018 otrzymaną w trybie dostepu do informacji publicznej. Dokonaliśmy w miarę naszych możliwości analizy otrzymanego dokumentu i jeszcze raz chcielibyśmy zwrócić Państwa uwagę iż jak się zdaje alternatywą dla KOSZTOWNYCH pomiarów przepływu scieków ul. Ludna (łacznie 470 tys zł) zaplanowanych na rok 2014, (którego celem jak się domyslamy jest ustalenie źródła niezidentyfikowanych ścieków) może być praktycznie BEZKOSZTOWE umieszczenie na stronach Urzędu Miasta Milanówka dokumentacji technicznej milanowskiego systemu wodno - kanalizacyjnego w Internecie celem umożliwienia mieszkańcom Milanówka lub innym zainteresowanym osobom próby znalezienia rozwiązania za pomocą CROWDSOURCINGU. Dla przypomnienia CROWDSOURCING jest to proces, w ramach którego organizacja (firma, instytucja publiczna, organizacja non-profit) przeprowadza outsourcing zadań wykonywanych tradycyjnie przez pracowników do niezidentyfikowanej, zwykle bardzo szerokiej grupy ludzi w formie open call (ang. crowd – tłum, ang. sourcing – czerpanie źródeł). Crowdsourcing umożliwia wszystkim użytkownikom Internetu partycypację w zadaniach, które kiedyś były zarezerwowane dla wąskiej grupy specjalistów (definicja wikipedia.org) Mamy nadzieję iż przychylnie ustosunkują się Państwo do naszych sugestii, biorąc pod uwagę iż uzycie CROWDSOURCINGU do rozwiązania problemu milanowskiego systemu wodno -kanalizacyjnego pozwoli być może nie tylko zaoszczędzić 470 tys przeznaczonych na "pomiary",ale też w szybkim czasie ograniczyć KILKUMILIONOWE coroczne straty wynikajace z nieustalonego źródła 57% milanowskich ścieków. Z poważaniem milanleaks.pl |
Czy kanalizacja przeciwdeszczowa ma coś wspólnego z MPWiK? Prawdę mówiąc to nie wiemy. Wiemy natomiast, że Urząd Miasta twierdzi, że to właśnie wody opadowe tworzą lwią część ścieków, których pochodzenia nie możemy ustalić (patrz 5&% ścieków niewiadomego pochodzenia). Wobec tego do momentu wyjaśnienia sprawy postanowiliśmy pytania poświęcone odprowadzaniu wód opadowych umieścić na podstronie poświęconej MPWiK sp. z o.o.
Gdzie jest kanalizacja przeciwdeszczowa?

Cały czas nurtuje nas problem tajemniczych ścieków, które podobno biorą się nie wiadomo skąd, a za odprowadzenie których Urząd Miasta Milanówka słono płaci (i nie ukrywajmy płaci za to z naszych pieniędzy pobranych w formie różnych podatków). Ostatnio postanowiliśmy się przyjrzeć się odprowadzaniu wód deszczowych/ roztopowych i sprawdzić czy właśnie jej wadliwe funkcjonowanie nie odpowiada za absurdalne rachunki płacone przez Urząd Miasta za odprowadzanie ścieków.
Dla niezorientowanych wody opadowe/roztopowe są mało zanieczyszczonymi wodami. W miastach do ich odprowadzenia służą kanalizacje deszczowe (zwane tez burzowymi), które po wstępnym odpiaszczeniu najczęściej kierują wody do zbiorników naturalnych. Nie ma potrzeby kierowania tych wód do oczyszczalni ścieków i poddawania ich kosztownemu i wieloetapowemu procesowi oczyszczania wraz ze ściekami pochodzącymi z kanalizacji sanitarnej (zwanej też ściekową).
Czy w Milanówku istnieje kanalizacja deszczowa? Do chwili obecnej nie udało nam się jej wykryć. Jednak gołym okiem można zauważyć istnienie studzienek odprowadzających wodę z niektórych ulic czy placów. Co się z tą woda dzieje potem? Jak jest odprowadzana? Czy jest podłączona do kanalizacji ściekowej (to jednak byłoby kosztowne nie stosowania się do zaleceń)? A może instalacja deszczowa jednak istnieje? A może jest po prostu wypompowywana ze zbiorników i przepompowywana gdzie indziej?
Poszukiwania zaczęliśmy od rejestru umów zawieranych przez UMM, gdzie jednak nie udało nam się znaleźć żadnej umowy, która pasowałaby do przepompowywania wody deszczowej/roztopowej ze zbiorników. .
Postanowiliśmy więc zapytać w UMM:
Dla niezorientowanych wody opadowe/roztopowe są mało zanieczyszczonymi wodami. W miastach do ich odprowadzenia służą kanalizacje deszczowe (zwane tez burzowymi), które po wstępnym odpiaszczeniu najczęściej kierują wody do zbiorników naturalnych. Nie ma potrzeby kierowania tych wód do oczyszczalni ścieków i poddawania ich kosztownemu i wieloetapowemu procesowi oczyszczania wraz ze ściekami pochodzącymi z kanalizacji sanitarnej (zwanej też ściekową).
Czy w Milanówku istnieje kanalizacja deszczowa? Do chwili obecnej nie udało nam się jej wykryć. Jednak gołym okiem można zauważyć istnienie studzienek odprowadzających wodę z niektórych ulic czy placów. Co się z tą woda dzieje potem? Jak jest odprowadzana? Czy jest podłączona do kanalizacji ściekowej (to jednak byłoby kosztowne nie stosowania się do zaleceń)? A może instalacja deszczowa jednak istnieje? A może jest po prostu wypompowywana ze zbiorników i przepompowywana gdzie indziej?
Poszukiwania zaczęliśmy od rejestru umów zawieranych przez UMM, gdzie jednak nie udało nam się znaleźć żadnej umowy, która pasowałaby do przepompowywania wody deszczowej/roztopowej ze zbiorników. .
Postanowiliśmy więc zapytać w UMM:
Nasze WIP-y |
- Do UMM - Wnosimy o udzielenie informacji publicznej w postaci: 1.Czy UMM zawierał jakiekolwiek umowy na usługi wypompowywania wód opadowych/ roztopowych? Jeżeli tak to wnosimy o przekazanie kopii tych umów za lata 2008 -2013. 2. Gdzie w Milanówku znajduje się ujście umożliwiające zrzut wypompowanych wód opadowych/roztopowych, jak jest zabezpieczone przez nieautoryzowanym dostępem oraz kto posiada do niego oficjalny dostęp. |
Forsa na odwodnienie Milanówka

Dotarło do nas arcyciekawe zestawienie środków jakie UMM planuje przeznaczyć na różne prace związane z odwodnieniem Milanówka w latach 2013-2018 (Plan odwadniania miasta Milanówka na lata 2013 -2018). Poza zestawieniem ile będzie wydane środków w tabelce są też informacje gdzie wykonywane będą prace. Tak więc jesli ktoś zainteresowany jest czy obok jego domku czyszczona będzie w ciągu najbliższych 5 lat jakaś studnia chłonna to może sprawdzić to w załączonej tabelce.
Na uwagę zasługuje też że w 2013 na czyszczenie studni chłonnych przewidzianych jest 6750 zł (czyli mniej więcej tyle samo co na zakup parasoli i innych gadżetów reklamowych do projektu E-Milanówek - patrz wpis "200 parasoli"
Na uwagę zasługuje też że w 2013 na czyszczenie studni chłonnych przewidzianych jest 6750 zł (czyli mniej więcej tyle samo co na zakup parasoli i innych gadżetów reklamowych do projektu E-Milanówek - patrz wpis "200 parasoli"

34.jpg | |
File Size: | 95 kb |
File Type: | jpg |
|